W czym audiobooki są gorsze od tradycyjnych książek, albo e-booków? Odkąd odkryłem audiobooki moje życie stało się weselsze. Mogę robić coś w domu i słuchać. Kiedyś jak miałem taką możliwość to słuchałem je w pracy, samochodzie, albo autobusie. Prawie dwa lata nie słuchałem ich w ogóle. Nie miałem takiej możliwości i książki jakie przeczytałem przez te dwa lata to mogę policzyć na palcach.
Jednak czasami widzę komentarze i kręcenie nosem na tę formę czytania. Nie żebym się tym przejmował, bardziej mnie ciekawi geneza tego zjawiska.
@Garztam: słuchaj mordo liczy się tylko prawilne #!$%@? wzroku patrzeniem kilka godzin w to samo miejsce, koniecznie na papier i płacenie 50-100zl za kawałek wyciętego specjalnie na tę okazję drzewa, audiobooki są dla ludzi którzy nie potrafią czytać ( ͡°͜ʖ͡°)
@MMARS: @Garztam: no i jak słuchasz audiobooków zamiast czytać książki to możesz na przykład napisać "obu czynnością" zamiast "obu czynnościom" ( ͡°͜ʖ͡°)
@Garztam: @smierdakow: to już zależy tylko od tego czy mamy warunki do tego żeby się skupić na słuchaniu. Ja jak pracowałem jako operator/automatyk to programowania miałem jakieś 1/10 czasu w pracy, reszta to było doglądanie maszyny i zakładanie nowego materiału. Wtedy audiobooki połykałem w setkach rocznie. Ale nie jestem ich w stanie słuchać w domu czy samochodzie, bo właśnie nic tak naprawdę nie przyswajam. Jeszcze spoko mi się słucha na
A ja myślałem, że jestem jakiś dziwny bo słucham audiobooka "Krotka historia czasu " i co 20 minut cofam o 10 minut bo nie mogę się aż tak skupić na tym czego słucham gdy robię coś innego. Kiedyś sluchalem "Ojca chrzestnego " i wszedł mi bez problemu
@przepiorka: czytałem już 3 razy więc to dawka przypominająca :p ale i tak niektóre fragmenty musiałem parę razy cofać bo zbytnio się rozkojarzylem podczas słuchania.
Za to nie jestem w stanie wyobrazić sobie słuchania np echopraksji czy slepowidzenia. To dopiero musi być hardcore.
@BaRi: ej nie znam tych ksiazek, wyszukam sobie. Ja przygode z audiobookami zaczelam od Paragrafu 22 Hellera. Czytalam go kilkanascie razy, ale zawsze po polsku, ale angielski audiobook robi naprawde robote! No i ksiazka jest bardzo przystepnie napisana do audiobooka - autor powtarza po kilkanascie razy to samo :P
@Garztam: Skoro podobają ci się audiobooki to zainteresuj się programami typu VoiceAloudReader, które czytają tekst. W ten sposób każdy e-book może być też audiobookiem. To jest naprawdę fajne :)
@Garztam: Czytanie pozwala ci się lepiej zanurzyć w ten świat i dać odpocząć myślom zamiast dalej robić multum rzeczy na raz. Czytając też utrwalasz sobie gramatykę i poszerzasz słownictwo czego słuchając nie uświadczysz.
Odkąd odkryłem audiobooki moje życie stało się weselsze. Mogę robić coś w domu i słuchać. Kiedyś jak miałem taką możliwość to słuchałem je w pracy, samochodzie, albo autobusie. Prawie dwa lata nie słuchałem ich w ogóle. Nie miałem takiej możliwości i książki jakie przeczytałem przez te dwa lata to mogę policzyć na palcach.
Jednak czasami widzę komentarze i kręcenie nosem na tę formę czytania. Nie żebym się tym przejmował, bardziej mnie ciekawi geneza tego zjawiska.
#ksiazki #czytajzwykopem #audiobook
@MMARS:
@Garztam: no i jak słuchasz audiobooków zamiast czytać książki to możesz na przykład napisać "obu czynnością" zamiast "obu czynnościom" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jeszcze spoko mi się słucha na
Za to nie jestem w stanie wyobrazić sobie słuchania np echopraksji czy slepowidzenia. To dopiero musi być hardcore.
Ja przygode z audiobookami zaczelam od Paragrafu 22 Hellera. Czytalam go kilkanascie razy, ale zawsze po polsku, ale angielski audiobook robi naprawde robote! No i ksiazka jest bardzo przystepnie napisana do audiobooka - autor powtarza po kilkanascie razy to samo :P
@Garztam:
Z tego co widze to na Wykopie większość czyta tłumaczenia, a nie orginalne książki.
Polskie tłumaczenia są słabe i nie zdziwiłbym się jakby audiobooki z tych tłumaczeń były jeszcze gorsze.
Może kręcą nosem bo nie znają języków które dają dostęp do dobrych audiobooków.
@MMARS:
Wcale nie, chyba że masz zajęte ręce.
Tylko jeśli
Czytając też utrwalasz sobie gramatykę i poszerzasz słownictwo czego słuchając nie uświadczysz.
Wyjaśnij mi jedno, jak ty "czytasz" audiobooka?