Wpis z mikrobloga

Problem na obrazku,
legenda:
czarna linia - połączone 2 miejsca naziemne
żółta przerywana - orientacyjna granica między miejscami, nieoznaczona fizycznie
czerwone prostokąty - blokady
niebieski prostokąt - samochód, który mieści się pomiędzy blokadami, gdy oba miejsca są puste

dzieje się tak, ponieważ oba miejsca są szersze (przewidywane dla niepełnosprawnych), więc odległości między blokadami "kuszą" i coraz częściej ktoś sobie tam staje, gdy oba są wolne (na szczęście na trzeciego nie ma opcji się zmieścić)

Pytanie: jak można to fizycznie zablokować i postawić coś, co po prostu uniemożliwiłoby (albo mocno utrudniło) wjazd w tę przestrzeń, ale co ważne - w miarę możliwości bez ingerencji w podłoże.

Są jakieś znane patenty? W grę wchodzi połączenie czegoś do obu blokad i po prostu odstawianie, gdy ktoś wjeżdża.

#budownictwo #nieruchomosci #majsterkowanie
Pobierz
źródło: comment_1641210894Zlgu3HmUDbXysniKBEbPqV.jpg
  • 8
@murarz13: Lepiej nie, drugie miejsce jest sąsiada, więc musiało to by być coś, co można odblokować przy otwartej tylko jednej blokadzie.

Wcześniej stawialiśmy tam taki solidny krawężnik, który budowlańcy zostawili na chodniku, ale jak się zwijali po zakończeniu roboty to nam go zabrali. Mógłbym w sumie zrobić to samo, ale boję się, że pewnego dnia jakiś seba po prostu do schowa do bagażnika i zaparkuje ( ͡° ͜ʖ ͡
@mlesz: Też o tym myślałem, ale problem w tym, że jak ktoś w nocy nie zauważy i wjedzie na chama to uszkodzi sobie samochód, ale i pewnie obie blokady ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Na razie wymyśliłem postawienie jakiegoś małego czegoś, byle na wysokość zderzaka i podpiętymi 2 łańcuchami, które na stałe byłyby przyczepione do obu blokad ale tak, żeby nie dało się tego przesunąć. Do normalnego parkowania
Wcześniej stawialiśmy tam taki solidny krawężnik, który budowlańcy zostawili na chodniku, ale jak się zwijali po zakończeniu roboty to nam go zabrali. Mógłbym w sumie zrobić to samo, ale boję się, że pewnego dnia jakiś seba po prostu do schowa do bagażnika i zaparkuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@bodziodestruktor: no i to jest najlepsze wyjście. Duży, masywny drogowy krawężnik, waży coś koło 100 kilogramów, kosztuje 25 złotych