Wpis z mikrobloga

#loty #podroze #perfumy

Latał ktoś z perfumami o pojemności większej niż 100ml? Ciekawi mnie czy przejdzie 200ml flakon (bez naklejki o pojemnosci) czy skończą w koszu podczas kontroli bagażowej.
  • 16
@narwi: ja kiedyś lecąc gdzieś w Indonezji miałem jakieś D&G 125 ml, ale debil zapomniałem odkleić naklejkę. No i przy kontroli kazali otworzyć plecak i wzięli i pokazują mi że musza zabrać. Wziąłem do ręki i jak nie patrzyli to odkleiłem naklejkę i ją wyrzuciłem :D pokazuje im i mówię nie ma nigdzie napisane, że 125 ml :) popatrzyli tylko na mnie i powiedzieli stanowczo, że nie polecę jak nie oddam.
@narwi: mogą się przyczepić. Jak leciałem kiedyś z lotniska w PL to do pasty do włosów się przyczepili - "bo duże opakowanie jakieś". Niby było oznaczenie 100ml, ale i tak kręcili nosem xD

Zależy na kogo trafisz, ale spore ryzyko, że butelka wyląduje w koszu.
@Quimeen: Ach, zabrakło argumentów to trzeba napisać coś z dupy, wiec zapytam prościej: skoro różne kraje/lotniska maja różne przepisy to gdzie tu logika? No ale widzę fan teorii ze eksperci to ustanowili to musi byc dobrze. Nieważne ze nie ma sensu :)
@Quimeen: Takiego fikołka to się nie spodziewałem. Co ma konstytucja państw do przepisów bezpieczeństwa na temat bomb i niebezpiecznych substancji? W jednym kraju zrobię bum a w innym już nie, ma to sens
@utede: no nie do końca. Różne kraje mają różne przepisy, ale wewnętrzne. Przepisy międzynarodowe są względnie jednakowe, bo IATA. Ta jednakowość dotyczy jednak pewnego minimum, a poszczególne państwa mogą dokładać dodatkowe przepisy albo wyłamywać się z niektórych ograniczeń, jeśli mają ku temu odpowiednie możliwości - np. są skanery, które są w stanie rozpoznać rodzaje cieczy, ale nie każde lotnisko je ma (są drogie), więc wtedy limit 100 ml/litr obowiązuje. Albo np.