Wpis z mikrobloga

Skąd się wziął Pan profesor Jacek Bartosiak? Wiem, że wcześniej był prawnikiem, ale interesuje mnie co go tak wypromowało? Skąd posiada taką wiedzę i znajomości pracując w Warszawie jako prawnik? Słucham jego wykładów i cieszy mnie, że ktoś zaprasza do publicznej debaty na temat naszej armii. Obawiam się tylko czy gdzieś nie ma jakiegoś haczyka, drugiego dna i dla kogo on pracuje?
#bartosiak #wojna #rosja #geopolityka
  • 38
  • Odpowiedz
@Eleganckikapelusz: sam mówił skąd i dlaczego, dla większości kadry uniwersyteckiej w Polsce, fałszem naukowym jest mówienie o geopolityce, dlatego błyszczy on pośród tych idiotów z tytułami profesorskimi, ot i całe gwiazdorstwo Bartosiaka
  • Odpowiedz
@Eleganckikapelusz: zachodnie kręgi intelektualne są otwarte, dlatego jeśli pokazał, że "kuma bazę", to nic dziwnego, że został zaproszony do współpracy. A pracował jako prawnik, ale przy zachodnim kapitale i w ten sposób poznał anglosasów i ich geopolityczny sposób myślenia.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Eleganckikapelusz: >ktoś zaprasza do publicznej debaty na temat naszej armii.

XD, taka debata, że jak ludzie wytknęli mu błędy w danych i logice to blokuje ich na Twitterze a na zaproszenia na debatę nie odpowiada, bo twierdzi że nie ma czasu.
  • Odpowiedz
@Eleganckikapelusz: Mecenas josze jest pasjonatem, tulal sie po@think tankach. Jezeli szukasz szpiona albo agenta wplywu to moim zdaniem nie ten adres, to skrzywiony pilsudczykowsko idealista , ktory zapala sie@tak jak ja kiedy mowie o rzeczach ktore mnie pasjonuja. Josze dzieki hajsowi taty (mieszkanko na żoli, zdjecia za dzieciaka z usa kiexy byle kto nie jezdzil) ma szanse na realizowanie pasji i robi to dobrze. Ma mase potkniec, porywa sie na mase
  • Odpowiedz
@a231: Bez przesady. To wygląda zazwyczaj tek, że wpirw odpowiada ze swojego konta, potem na kolejną odpowiedź z konta S&F, a potem dopiero znika ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Dodwizo: ale żeby krytykować, to trzeba najpierw poznać co się krytykuje, sam ogólnoświatowy weekly brief i również cotygodniowe podsumowanie chińskiego internetu zwraca mi koszt rocznej subskrypcji co tydzień, jakbym miał przeliczyć czas na samodzielne szukanie informacji na roboczogodziny. Reszta materiałów to bonus, nikt inny w Polsce nie nagrywa rozmów z amerykańskimi, szwedzkimi, niemieckimi, tureckimi, rosyjskimi strategami.

A na koniec ból dupki o te pieniądze ma pracownik państwowego ośrodka analitycznego, który na
  • Odpowiedz