Wpis z mikrobloga

Przeglądając teraz mirko widzę ile ludzi jest zdruzgotanych spędzaniem sylwestra w samotności. Skąd się bierze ta potrzeba imprezy i to zwłaszcza w ten konkretny dzień? Niektórzy piszą że ogólnie czują się samotni i sylwester po prostu potęguje to uczucie przez to że "wszyscy inni spędzają go razem". No jak widać nie wszyscy.
Powiem więcej - przypuszczam że połowa (conajmniej) ludzi która idzie na imprezy robi to właśnie z tego samego powodu z którego wy byście chcieli iść. "Bo wszyscy gdzieś idą".
Zamiast pytać "czemu nikt mnie nie zaprasza" to ja was spytam o co innego: czego potrzebujecie od towarzystwa? Czemu tak bardzo chcecie ze wszystkich rozrywek akurat uczestniczyć w imprezach? Czy chodzi o brak imprez czy o ogólną samotność (brak partnera/partnerki)?
#sylwester #przemyslenia i #przegryw jako że tutaj widzę największy odsetek postów żalących się na samotnego sylwestra
  • 7
@lucidwires: Wszystko to wina presji debilnego społeczeństwa, które musi wkurzać tym, że na ten nic nieznaczący dzień roboczy trzeba koniecznie z kimś imprezować, chlać i puszczać w kosmos petardy i straszyć zwierzęta.
@Kamilo67: @lucidwires:

Tutaj chodzi o sam fakt, że jest się odrzucanym przez innych ludzi. Takie dni są tego weryfikacją. Relacje społeczne są dla człowieka jako istotnej stadnej bardzo ważne i negowanie tego jest negowaniem ewolucji, która stworzyła te mechanizmy, aby człowiek nie zginął. Normalnym więc jest, że człowiek bez tego czuje się źle.

Wiadomo natomiast, że patrząc obiektywnie ten dzień nic nie znaczy tak jak wszystko, bo przyjmując nihilistyczną postawę
@Capri-Sonne: Ten kokretny zwyczaj to głupota, bo służy tylko by się nachlać. Taki problem to zrobić w inny dzień? Na pewno to obchodzą zagorzali astronomowie, co czekają na kolejne okrążenie wokół Słońca. Jeszcze te zbędne petardy, marnowanie kasy na nic i jeszcze zabijają tym zwierzęta. A debilne społeczeństwo wywiera presję, że w ten kokretny dzień musisz imprezować z kimś xD.

nie jesteśmy istotami racjonalnymi


Czyli człowiek wcale nie myśli?