**Upadek Sousy** Boniek wziął zatem Sousę i zatrudnił go w reprezen... (@Dawidk01)

Upadek Sousy

Boniek wziął zatem Sousę i zatrudnił go w reprezentacji, aby trenował ją i doglądał. A przy tym Boniek dał selekcjonerowi taki rozkaz: «Wszystkich piłkarzy z tej reprezentacji możesz nie dawać do składu meczowego według upodobania; ale Lewandowskiego nie wolno ci nie wystawiać, bo gdy z niego zrezygnujesz, niechybnie odpadniesz».

Potem Boniek rzekł: «Nie jest dobrze, żeby selekcjoner był sam, uczynię mu zatem odpowiednią dla niego yyy pomoc, brawo Romku». Po czym Boniek z pieniędzy, które wyjął z sejfu PZPN-u, zatrudnił mu asystenta.

A Stanowski był bardziej przebiegły niż wszyscy dziennikarze, których Boniek zatrudnił w PZPN-ie. On to rzekł do asystenta: «Czy rzeczywiście Boniek powiedział: Wystawiajcie zawsze żelazną jedenastkę?» Asystent odpowiedział Stanowskiemu: «Piłkarzy z jedenastki tej reprezentacji możemy sadzać na ławce, tylko o Lewandowskim, który jest naszym kapitanem, Boniek powiedział: Nie wolno wam sadzać go na trybunach, a nawet na ławce, abyście nie odpadli». Wtedy rzekł Stanowski do asystenta: «Na pewno nie odpadniecie! Macie już awans do baraży i pewnie będziecie rozstawieni, a Węgry nie są silną drużyną!».

Wtedy asystent spostrzegł, że Lewandowski zagrał dużo meczów w tym roku i mógłby odpocząć, a zmiennicy też by chcieli zagrać. Powiedział o tym Sousie, i ten posadził Lewandowskiego na ławce. A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że bez Lewandowskiego gramy beznadziejnie.

Gdy zaś Sousa i jego asystent usłyszeli kroki Bońka przechadzającego się po murawie, w porze kiedy było już po meczu, skryli się przed Bońkiem w szatni. Boniek zawołał na Sousę i zapytał go: «Gdzie jesteś?». On odpowiedział: «Usłyszałem Twój głos na murawie, przestraszyłem się, bo gramy beznadziejnie, i ukryłem się». Rzekł Boniek: «Któż ci powiedział, że gramy beznadziejnie? Czy może posadziłeś na ławce zawodnika, którego ci nie pozwoliłem sadzać?» Sousa odpowiedział: «Asystent, którego mi zatrudniłeś, dał mi tę radę i go posłuchałem». Wtedy Boniek rzekł do asystenta: «Dlaczego to uczyniłeś?» Asystent odpowiedział: «Stanowski mnie zwiódł i go posłuchałem».

#testamentreprezentacji #kanalbekowy #kanalsportowy #mecz