Wpis z mikrobloga

@KrolSandaczPierwszyRozrzutny: Przetwornica to połączenie tranzystora, diody, indukcyjności i pojemności w jakiejś konfiguracji, czyli np. buck, boost itd.
Stabilizator to bliżej do tranzystora pracującego w liniowej, czyli rezystancyjnej części charakterystyki.
W tym pierwszym chcesz jak najmniej czasu spędzać w tej części i załączyć tranzystor jak najszybciej, żeby mieć stały spadek napięcia. Dochodzą oczywiście straty przełączeń i przewidzenia, ale to zwykle i tak mniej niż R*i^2, tudzież dU*i w stabilizatorze.
Dobrze rozumiem, że jeżeli chcemy obniżyć napięcie z 12V do 5V to zarówno w przypadku przetwornicy jak i stabilizatora pozostałe 7V zostanie wydzielone w postaci ciepła?


@KrolSandaczPierwszyRozrzutny: nie, źle rozumiesz. Stabilizator liniowy tak działa, że z 12V i 1A prądu obcina 7V, zatem 7Vx1A wytraca się w postaci 7W mocy, zamienanej w ciepło.
Przetwornica produkuje 5V, 1A, czyli 5W mocy pobierając 12V i jakieś 0,45A prądu, czyli w sumie jakieś 5,4W