Wpis z mikrobloga

@dudi-dudi ja robilem, babcia jest po chemii a wujek białaczke ma, bratowa w ciąży, a babcia jedna juz nie zyje bo zmarla na niewydolnosc oddechową, katarek przyszedl i nawet resporator nie pomogl
  • Odpowiedz
którzy jednym koncertem zarobią więcej niż ty w rok XD


@Gargris: Widzę, że Polacy nadal liczą czyjąś wartość na pieniądze. Czasem, bardzo rzadko, zastanawiam się, czy jednak neuropa w swojej ojkofobii nie ma racji xD
  • Odpowiedz
@Bordomir: Twój artykuł nie neguje istnienia testów tylko zwraca uwagę na to, ze nie są w 100% dokładne i ludzie zarażeni wychodzą na nich negatywni.

Mam spora firmę, zatrudniam dużo ludzi, póki co mieliśmy 100% pokrycia rapidow z PCR. Wiele infekcji byśmy inaczej nie wykryli bo pracownicy mówili „a to tylko alergia”.

Poza tym wietrzymy 3 razy dziennie, każde pomieszczenie ma lampe przepływową UV-C, do kuchni pracownicy chodzą „pomieszczeniami”, a poza
  • Odpowiedz
@michalexpromo neguje sens testowania ludzi bez objawów, przeczytaj dokładnie. Pracownicy mają wbite komunistyczne myślenie do łba i chodzą z objawami do pracy, to typowe u nas w kraju i winny jesteś temu też Ty jako pracodawca, że nie zmieniłeś tego myślenia u ludzi.

Lekarz, który na Twitterze chwali się niezrozumieniem działania tych testów wychodzi po prostu na pajaca. Jedyne co te testy mu dały to zagłuszenie sumienia i przyzwolenie sobie na zaprzeczenie
  • Odpowiedz
@Bordomir: No już bez kłócenia się bo chyba mnie coś omija. Jest jasno napisane w Twoim artykule - "Although these tests are reliable when an individual has a high viral load, they are far more prone to false-negative results if a person has low amounts of the virus in their body".

Ja z drugiej strony wysłałem Ci wykres, który pokazuje, że największy viral-load jest bezpośrednio przed pojawieniem się objawów (co było
  • Odpowiedz
@michalexpromo zwróć uwagę na ostatnie zdanie tego akapitu. Sensitivity na poziomie 49% oznacza, że na 100 chorych osób, test wykazał pozytyw u 49. Za dobry wynik w celach diagnostycznych uważa się około 90%.

Innymi słowy - jeśli nie masz objawów, a jesteś chory, to jest większa szansa na to, że test wykaże negatyw. Siądziesz do Wigilii z fałszywym przeświadczeniem. Będziesz się całował, będziesz wymieniał się sztućcami i polował na uszka z cudzego
Bordomir - @michalexpromo zwróć uwagę na ostatnie zdanie tego akapitu. Sensitivity na...

źródło: comment_1640451916ss49QoP7RaYR1ABe0gF06V.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 0
@dudi-dudi na mają ojca lekarza, więc są lepiej wykształceni medycznie od bandy szurów z wykopu, a ty się chwalisz swoją ignorancją, gratuluję xDDD
  • Odpowiedz
@michalexpromo: Masz rację. Nie jestem covidosceptykiem. Szczerze wierzę, że istnieje i zabija. Ale mierzi mnie okrutnie jak wygląda to wszystko obecnie. Mój komentarz który ma tam z 1400 plusów nawet nie był jakiś przemyślany. Ot tak walnięte. Odzew pokazuje to że duża część rodaków ma już serdecznie dość obłudy i wodzenia za nos a oczekuje w końcu czynów i efektów. Gdy pisałem o tym, że „koronajebel nie ma statusu społecznego” czy
  • Odpowiedz
A jakie to musi być żenująco-niezręczne jak komuś wyjdzie pozytywny, wtedy co, „wybacz Mamo/tato/ciociu ale wyjazd z chaty” i taka osoba się wraca do siebie do domu i siedzi sama? :D
  • Odpowiedz