Wpis z mikrobloga

@Bonapartysta

"Naukowe podejście"- nie istnieje coś takiego

Oczywiście że istnieje. Dokonujemy aborcji przypadku zagrożenia ciąży, jeśli uratuje to oczywiście życie lub zdrowie matki. Nauka to wykazała, kierujesz się wtedy wiedzą zdobytą poprzez naukę.
Dzięki nauce zawdzięczamy wszystko - Jeśli zbudujesz rakietę to zabierze Cię w kosmos. Jeśli da Ci antybiotyk to prawdopodobnie wyzdrowiejesz. A co daje nam religia? XD zabobony? Gusła? Zacofanie? Tradycja?

Dziwne... Że nauka jest jedna i tak samo kardiolog
@CzadfiszerxD Ależ oczywiście, że opiera, na filozofii chrześcijańskiej. Zauważ proszę, że im państwo bardziej świeckie lub w państwie panuje większy odsetek ateistów to dostęp do aborcji jest bardziej liberalny np czechy, dania, wietnam, finlandia, szwecja, japonia.

W polsce natomiast odsetek niewierzących to od 3% do 6% i wyprzedzają nas w ateizmie nawet takie kraje jak Kirgistan, Albania, Mongolia, Kazachstan, Litwa, Armenia, Łotwa, Dominikana, Kuba.
Największym zaskoczeniem jest dla mnie Izrael gdzie procent
@sorek Zgadza się, ale słowo człowiek można rozumieć dwojako. Nauka mówi o człowieku w sensie przedstawicielu homo sapiens, ssaku, naczelnym, człowiekowatym. Chodzi w podejściu naukowym o to, że geny człowieka od poczęcia aż do śmieci są człowieka, a nie banana.

Natomiast religia mówi o człowieku w sensie filozoficznym, etycznym, a to są zupełnie inne wymiary.
Nauka nie ma prawa umoralniać tylko mówić o tym jaka jest rzeczywistość.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@GwachQar: nie no człowiek to człowiek. Nie można go zabijać i tu nauka nigdy nie miała nic do powiedzenia bo ona nie zajmuje się moralnością ani etyką.

Tu musisz ustalić jakiś aksjomat a akurat tak się zdarzyło że Bóg jest aksjomatem przyjętym przez naszą cywilizację i póki istnieje i rzeczy które z niego wynikają (np. Wolna wola) nasze prawa mają jakikolwiek sens
@sorek Idąc tym topem myślenia Bóg jest największym katem i tyranem, bo doprowadza do poronień. Bóg jest największym aborcjonistą.
Bóg może zabijać (doprowadzać do poronień) dla własnego kaprysu i ludzie wierzący myślą, że to się dzieje w imię jakiegoś "wyższego dobra" Natomiast jeśli płód ma wady lub zagraża życiu matki i wybieramy mniejsze zło i dokonamy aborcji to nazywamy już to morderstwem. W takim razie Bóg jest takim samym mordercą jak zwolennicy
@arizona5077 A kto powiedział że jestem przeciwny kary śmieci? Tylko tu istnieje pewien problem. Mianowicie trzeba mieć 100% pewności, że winny jest winny. W przeciwny sposób można zabić zupełnie niewinną osobę.
No i zacznijmy od tego, że płód jest nieświadomy, a do pewnego momentu nie czuje nawet bólu. Natomiast człowiek dorosły tym się różni od płodu, że widzi, czuje, myśli. Jest samoświadomy.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@GwachQar: Bóg nie działa tak jak w książkach dla dzieci. Wiedzieli już o tym w średniowieczu. Masz dziecinne podejście do Boga.

W aborcji i poronieniu wszystko zależy od intencjonalności i świadomości decyzji.