Wpis z mikrobloga

@ameneos jestem spokojniejszy, nie denerwuję się tak łatwo (przykład: przy trzasnąłem szafką palec, zabolało, powiedziałem "o kurcze" zamiast zaserwować szafce prawy sierpowy jak wcześniej), pozytywniej patrzę na życie (nie jestem depresyjny, chce mi się robić różne rzeczy, dużo się śmieję, mam dobry humor), jestem ospalszy, dużo ziewam, ale nie jest tak że położyć spać się muszę bo się uduszę, łatwo się koncentruję, sprawnie buduję wypowiedzi, używam wyszukanego słownictwa (stało się to naturalne,
@dansemacabre777: Tak, depresja, a raczej zostająca po niej nadal anhedonia, apatia, brak motywacji.
Na razie zacząłem z 4 dni temu i dopasowuje dawkę wersją o natychmiastowym uwalnianiu.
Zarówno na 5mg jak i na 10mg (raz dziennie, późno wstaje więc na razie tylko sprawdzam pierwszą dawkę) bez większych odczuć. Ludzie opisywali wielkie cuda, ale u mnie bez większych zmian. Może po prostu mam w #!$%@? duży niedobór dopaminy i dopiero przy większych