Miraski, orientujecie się może jaki jest obecnie próg zarobków dla #sysadmin #windowsserver (Wintel) w dużych firmach?
Czy da się wyciągnąć więcej jak 15k brutto na UoP? Jeżeli jest to już max. to co wtedy zostaje, przesiadka na wintel architekta lub #devops ? A może lepiej przejść z on-prem na wintel cloud engineer #azure lub #aws żeby odblokować widełki?
Macie jakieś swoje doświadczenia z tym "co dalej" po zwykłej sysadminowej utrzymaniówce?
@1-2-3 Warto się w czymś konkretnym wyspecjalizować, wtedy spokojnie hajs się zgadza. Czy to wspomniana chmura czy ogólnie devops. Obawiam się, że typowy wintel będzie powoli odchodził do lamusa.. A dziś devops to za mniej niż 15k brutto to chyba z fotela nie wstaje xd
Ja sam niedawno z typowego admina od wszystkiego w średniej wielkości firmie przeszedłem do korpo na inżyniera exchange i jestem mega zadowolony.
@podle_insynuacje: Możesz pochwalić się jakie skille były wymagane, aby przejść na inżyniera exchange? Obecnie trochę stoję nad wyborem, żeby albo iść w stronę całościowo Azura w kontekście devops, albo własnie wyspecjalizować się w exchange lub innej węższej dziedzinie.
@MokebeFromSenegal: Ogólnie to skillset z egzaminu MS-203 pokrywał pytania na części technicznej (akurat tak się złożyło, że przez całe wakacje do niego kułem i zdałem niedługo przed ofertą pracy, więc byłem na bieżąco z niuansami) + ogólna wiedza o poczcie i IT, ale po szczegóły to jednak zapraszam na PW :)
Ale na pewno devops azurowy będzie miał jednak dużo więcej ofert i $$$ ;) Ja wybrałem Exchange z zamiłowania
Nasz specjalista od wszystkiego. Od kolei, od dziennikarstwa, od wojny, od rigczu. On widział to już dwa lata temu swoim przenikliwym plebejskim umysłem.
Czy da się wyciągnąć więcej jak 15k brutto na UoP? Jeżeli jest to już max. to co wtedy zostaje, przesiadka na wintel architekta lub #devops ? A może lepiej przejść z on-prem na wintel cloud engineer #azure lub #aws żeby odblokować widełki?
Macie jakieś swoje doświadczenia z tym "co dalej" po zwykłej sysadminowej utrzymaniówce?
Ja sam niedawno z typowego admina od wszystkiego w średniej wielkości firmie przeszedłem do korpo na inżyniera exchange i jestem mega zadowolony.
Obecnie trochę stoję nad wyborem, żeby albo iść w stronę całościowo Azura w kontekście devops, albo własnie wyspecjalizować się w exchange lub innej węższej dziedzinie.
Ale na pewno devops azurowy będzie miał jednak dużo więcej ofert i $$$ ;) Ja wybrałem Exchange z zamiłowania
@podle_insynuacje: Ty chory #!$%@? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To taka Sysadminka (np. Wintelowa) + PowerShell na poziomie zaawansowanym + np. zakres certu AZ-104 czy to jednak coś o wiele więcej?
Wyjątkiem u mnie jest PowerShell bez którego nie wyobrażam sobie życia jako sysadmin.