Wpis z mikrobloga

@micrat9898: Sami na siebie ukręcili bat. Nie wyobrażam sobie prowadzić tak dużej firmy we własnym mieszkaniu + organizować wysyłki w jedną osobę. Właścicielka przegapiła moment, w którym należy załatwić sobie lokal i zatrudnić kogoś na miejscu do pomocy/ściągnąć choć kilku pracowników na parę dni i to ogarnąć. To już nie jest małe wydawnictwo z pasji tylko spora firma.

Odrobina hejtu tylko przechyliła szalę. Jeśli nie teraz to raz rok by był
  • Odpowiedz
@JustKebab: Ok, przyznaje racje prowadzenie wydawnictwa w mieszkaniu jest nie tyle słabym co śmiesznym pomysłem, nie mniej rok temu też były spore opóźnienia i nie było takiej nagonki na dango.
Mimo to dalej uważam, że są mega słodcy, tacy malutcy, a próbują uszczęśliwiać nas najbardziej z wydawnictw w Polsce.... brzmi jak fajny pomysł na mangę ()
  • Odpowiedz