Aktywne Wpisy
ATAT-2 +1057
Przeczytałem właśnie dwa wpisy ludzi z gastro którzy wręcz DOMAGAJĄ się napiwków i nie pojmują jak można ich nie zostawiać.
Szczerze? Po ostatnich kilku dniach gdzie stołowałem się w knajpach (wyjazd majówkowy) to powiem, że takiego uja. Restauratorzy już tak polecieli z tymi cenami zasłaniając się inflacjami, cenami prądu i płacami minimalnymi że już sami się zatracili w tym, gdzie jest granica.
Rozumiem ładna knajpka, ładny ogródek, miła obsługa, DOBRE jedzenie -
Szczerze? Po ostatnich kilku dniach gdzie stołowałem się w knajpach (wyjazd majówkowy) to powiem, że takiego uja. Restauratorzy już tak polecieli z tymi cenami zasłaniając się inflacjami, cenami prądu i płacami minimalnymi że już sami się zatracili w tym, gdzie jest granica.
Rozumiem ładna knajpka, ładny ogródek, miła obsługa, DOBRE jedzenie -
lunari6 +65
Hej Mirki i Mirabelki,
Od dłuższego czasu przeglądam mirko. Jakiś czas temu miałam okazję pomóc jednemu mirkowi z zaburzeniami lękowymi. Za jego namową założyłam konto. Mam na imię Dominika i jestem absolwentką #psychologia na Uniwersytecie Jagiellońskim. Oferuję szeroko pojętą pomoc psychologiczną w formie online. Pracuję z osobami dorosłymi oraz młodzieżą. Pomagam osobom z zaburzeniami: emocjonalnymi, osobowości, nastroju, odżywiania, osobom o obniżonym poczuciu własnej wartości. Zapraszam serdecznie do kontaktu na priv jeśli jesteście
Od dłuższego czasu przeglądam mirko. Jakiś czas temu miałam okazję pomóc jednemu mirkowi z zaburzeniami lękowymi. Za jego namową założyłam konto. Mam na imię Dominika i jestem absolwentką #psychologia na Uniwersytecie Jagiellońskim. Oferuję szeroko pojętą pomoc psychologiczną w formie online. Pracuję z osobami dorosłymi oraz młodzieżą. Pomagam osobom z zaburzeniami: emocjonalnymi, osobowości, nastroju, odżywiania, osobom o obniżonym poczuciu własnej wartości. Zapraszam serdecznie do kontaktu na priv jeśli jesteście
Małżeństwo okazało się krótkie i nieudane. Przetrwało zaledwie rok. Jako przyczynę odejścia Renee podała niezdolność do zaakceptowania obecnego stanu Tylera oraz wygaśnięcie dawnej więzi. Tyler pogrążył się w samotności przerywanej jedynie wypadami do lokalnego baru, gdzie często upijał się do nieprzytomności. Drugiego dnia Świąt 2012 podano do informacji publicznej wiadomość o śmierci Tylera. Przyczyną zgonu było przedawkowanie morfiny w połączeniu z alkoholem.
#historiajednejfotografii #historia #wojsko #feels #gruparatowaniapoziomu
źródło: comment_1640003243GD0Cchev3cwSY8TIbE2Xrf.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora
źródło: comment_1640013293nMMfcxa8jBCgdCF7OZXTXK.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora
@Spz23: Zesrałbyś się, łatwo tak sobie mówić z telefoniku siedząc w ciepłym mieszkanku. Nie dość że koleś został całkowicie oszpecony to najpewniej miał też gigantyczną traumę psychiczną, PTSD itd. Ona najpewniej też bo najpierw dowiadujesz się że osoba którą kochasz najpewniej zginęła a potem że przeżyła ale nigdy nie będzie taka sama.
źródło: comment_1640014031TZ6gJdXrmENDY2ygDSM07v.jpg
Pobierz@ArniHell
@Banderoza
Ale wiecie, że misje NATO'wskie nigdy nie były obowiązkowe dla żołnierzy, tylko były wyłącznie dla chętnych?
Mało tego - chętnych zawsze było i jest dużo więcej niż miejsc.
Żołnierze chcą jechać, bo są za to duże pieniądze. Po prostu.
Komentarz usunięty przez moderatora
@betterbeworthit: jak się nad tym zastanowić to w ogóle taki emocjonalny roller coaster że o ja #!$%@?ę
najpierw super radość, zaręczyny, ślub z przystojnym, dobrze zbudowanym chłopem, żołnierz, w mundurze, kocha go, wygrała życie!
potem informacja o zamachu i totalna załamka, czy wybranek żyje, jak idzie operacja, no generalnie kosmiczny stres przez co najmniej kilka godzin a czasem wiele dni
potem
primo - bez dominacji militarnej USA i wymuszeniu systemu "ropa za dolary" byłoby biednym #!$%@? 2-3 świata. On też walczy o swój dobrobyt (oczywiście w bandycki sposób, ale chociaż dopóki USA trzyma za mordę wszystko to wybuchają jedynie wojny lokalne)
secundo - trochę blackpill - miłość życia jest unieważniona bo gość wygląda brzydziej niż kiedyś. Zupełnie osobowość, więź z tą osobą, wszystko inne - przekreślone, bo japę mu