Wpis z mikrobloga

Przypomniało mi się jak pani od muzyki w podstawówce kazała przynieść flet lub instrument, na którym potrafimy grać na następne zajęcia. Dziadek miał akordeon i uczył mnie na nim grać w każdej wolnej chwili. Zawsze się zachwycałem jak dziadek grał i chciałem być taki jak on. Gdy zaczęły się następne zajęcia muzyki zuważyłem, że przeważały flety, gitary, była nawet perkusja i ja z akordeonem xD
Ten dzień napiętnował mnie ksywą cygan do ostatniego dnia mojej edukacji.
#szkola #przegryw #smutnazaba
  • 9
  • Odpowiedz