Wpis z mikrobloga

Zależy jak się kto nastawił, ja się spodziewałem pustej rozrywki dla mas i to dostałem, a nawet dobrze się bawiłem. Najbardziej dziwią mnie błędy logiczne w tym serialu, co oznacza, że grupa docelowa dla producentów to debile. Nie zdarzyło się to raz, a był to standard, mój ulubiony przykład. Ciri teleportuje się z Yen do chatki na zadupiu, której właściciele od jakiegoś czasu nie żyją, a przed chatka przywiązane są 2 osiodlane, nakarmione, czysciutkie konie, jadą na nich aż napotykają rzekę z zawalonym mostem. Ciri nie udaje się naprawić mostu czarami i w desperacji wygłasza zaklęcie "fuck, fuck, fuck", które teleportuje je na drugą stronę. Na szczęście zaklęcie zadziałało też na konie, bo czekały parę metrów od nich przywiązane już do drzewa. Takie robienie murwy z logiki przynajmniej raz w odcinku.
#wiedzmin #netflix #seriale
  • 1