Wpis z mikrobloga

Ostatnio moim nowym guilty pleasure stało się czytanie babskich forum XD Co ja tam czytam i znajduje sprawia że zaczynam wątpić w życie. Już pomijając szeroko omawiane tam tematy #zwiazki, to jestem w szoku jak te wszystkie laski skaczą sobie do gardeł. Czytają wpis co piątą linijkę i dopowiadają swoje historie. Dziewczyna zdradziła faceta, facet jest sam sobie winny, pewnie ja zaniedbywał, a ona żeby ratować związek w ramach terapii sobie poszła na bok i dobrze zrobiła. Tak samo z drugą stronę, mąż zdradza żonę, ona chce rozwodu i wszystkie hejt na żonkę bo chce kasy, a on mógł mieć chwile słabości. Co tam się dzieje to rozwala mi mózg, możesz napisać że w biały dzień ktoś cię okradł a wszystkie baby cię zjadą że to twoja wina i jesteś do dupy. I jak zawsze śmiałam się z teorii #przegryw to teraz wam przyznaję rację, baby zrobiły się jakieś chore, ich logika myślenia wykracza poza jakąkolwiek rzeczywistość. Widzisz niebieskie niebo, to ci powiedzą że jest zielone. Współczuje wam faceci serio, i sorry za mój wysryw tutaj, ale podniosło mi się ciśnienie XD
#logikarozowychpaskow #p0lka
  • 56
@Kamokamo: Tak, dokładnie o to mi chodzi. Widziałam już wcześniej na różnych social mediach jak lubią sobie do gardeł skakać, ale to co dziś zobaczyłam przerosło mnie xD Ich wypowiedzi są tak absurdalne, że naprawdę nie wierzę, że to może być jakaś zdrowa na umyśle osoba. Kolejny przykład, małżeństwo, starali się o dziecko, były poronienia, jedno się urodziło i po 2 latach zmarło. Babka piszę że im się nie układa, że
@ChmuraGradowa: czyli w sumie trochę jak wykop, 10-15% normalnych ludzi chcących sobie popisać na wartościowe tematy i 85-90% toksycznych, skrzywdzonych, przeoranych psychicznie ludzi, którzy szukają szansy na to by #!$%@?ć komuś w ramach rozrywki, czy pokłócić się o totalnie losowe tematy.

Kiedyś szukałem odpowiedzi na kilka pytań w Google i trafiłem na fora właśnie typu kafeteria, wizaż itp., totalnie przypadkowo, ale trauma została do teraz xD