Wpis z mikrobloga

Mirki,

Czy ja jestem dziwny czy typ to oszust i mam kręcić aferę?

Żona znalazła gościa od projektowania/wykonywania ogrodów. Przyjechał obejrzał i powiedział, że przygotuje wstępną wycenę ile w ogóle coś takiego kosztuje. ( wrzesień)

Za taką wizytę wziął 200 zł, które jeśli się zdecydujemy to później końcowa kwota zostanie o tyle pomniejszona, a jak nie będziemy chcieli to kasa dla niego za poświęcony czas. No i git, brzmi rozsądnie.

Po 2 tyg przesłał mail bez szczegółów ze wstępną wyceną takiego ogrodu itd. Zgodziliśmy się i mieliśmy się dogadać szczegóły na kolejnych spotkaniach.

W sumie przesuwał tak, ze minęły 3 miesiące i w końcu dzwonię do niego, że o co tu chodzi i czy będzie to robił czy jak? (Grudzień)

Stwierdził, ze jednak musi zrezygnować ze względów zdrowotnych. Ok, tylko w tym samym czasie ciagle na swoje profile wrzuca fotki, ze cały czas pracuje i chyba po prostu nasz ogród był za zwykły i za mało by na nim zarobił, dlatego rezygnuje.

Powiedziałem, ze to trochę słabe, ze przez 3 miesiące zwodził, ze będzie robił, a teraz rezygnuje. No, ale to jego prawo.

Powiedziałem tylko niech zwróci te 200 zł skoro to on rezygnuje to powiedział, że nie, bo przecież pracę wykonał. Tylko co nam po niej jak nic z tym się nie da zrobić.

Czy mam się domagać tego zwrotu czy to on ma rację?

Wiem, ze to tylko 200 zł, ale bardziej liczy się sam fakt, ze straciliśmy te pieniądze i czas, bo w tym czasie szukalibyśmy kogoś innego itp.

Tutaj jego profil, jak widać ciagle pracuje

https://www.instagram.com/re.dor/?hl=pl

#pytanie #pytaniedoeksperta #kiciochpyta #afera #oszukujo #oszustwo
  • 10
@Wloczykij2: skłaniałbym się do stwierdzenia, że wizyta też kosztuje, ale czy to była zaliczka, czy koszt wizyty, to trzeba było się dogadać.

Zrezygnować zawsze może, a Ty możesz żądać od niego efektów pracy, którą do tej pory wykonał, skoro tak mówi.
@Wloczykij2: zadaj sobie pytanie. Jak zarobić 200 zł od niezliczonej ilosci frajerow, których można zwodzić. Tak może robic kazdy , wystarcze co miesiac wyslac 3 meile i tak do znudzenia frajera. #!$%@? wykonał a nie robote. Zglosic go o wylidzenie
@kuncfot: No właśnie, powiedział na początku, ze to za wizytę, chyba że się zdecydujemy to wtedy przejdzie na poczet końcowej ceny jako zaliczka.

Do tego teraz nie odbiera i nie odpisuje na nic
@Wloczykij2: zgłaszasz i #!$%@? cie reszta obchodzi. Problem polega na tym, że 99% ludzi odpuszcza bo to tylko 2 stówy. Rób mu koło pióra bo takich #!$%@?ów tylko taka postawa rozzuchwala.
@Wloczykij2: wystarczy, że każdy zrobiony w #!$%@? zgłosi to typ bedzie co chwile łaził po komisariatach. Wtedy zadecyduje czy oplaca mu sie tracic czas za 200 zeta. Policja sie nie przejmuj oni maja przyjac zgloszenie i rozpoczac dzialania. Koles ewidentnie znalazl sobie sposob na szybki zarobek kosztem innych i należy mu w tym przeszkodzic jak tylko sie da.
@Wloczykij2: mój ostatni koment. Na przyszłość nigdy się na coś takiego nie gódź, że koleś za samo przyjście chce już kasę. Jego interes żeby zarobić. A pierwsza wpłata po rozpoczęciu robót. Takie pozyskiwanie klienta to jego zmartwienie.
@Wloczykij2: jeszcze coś ode mnie :D On ma obowiązek opodatkować ten hajs, żądaj paragonu/faktury. Jak się uprze , że nie wystawi, wspomnij że urząd z chęcią go skontroluje za brak wybijania paragonów albo wystawienia faktury. Nie koniecznie musi mieć kasę, ale jak nie ma kasy to wystawia fakturę na żądanie.