Wpis z mikrobloga

#coolstory #truestory #katowice #sadstory

Rano idąc do sklepu minąłem starszego pana, który zabłądził- pomyliły mu się kierunki po wyjściu z autobusu. Trochę niepotrzebnie nadrobił drogi, w ogóle poszedł w odwrotnym kierunku, w którym miał pójść. Zamiast 200 metrów zrobił prawie kilometr. Szedłem akurat w kierunku, w którym on zmierzał więc powoli (bardzo powoli) szedłem z nim do docelowego miejsca.

Wytłumaczyłem mu po drodze na co ma zwrócić uwagę żeby się znowu nie pomylił, itd.. Dziadek zaczął opowiadać o tym skąd jest i gdzie już dzisiaj był. Jak na godzinę 10:45 to odwiedził sporo miejsc w Katowicach i poradził sobie z trafieniem na moją dzielnicę- drugi koniec miasta. Przyjechał do syna. Gdy dotarliśmy na miejsce przypomniał sobie drogę, domy i wszystko wokół.

Pożegnał się i podziękował. Był mega szczęśliwy po czym się rozpłakał.. I płakał przez dłuższa chwilę, że ktoś się nim zainteresował i pomógł, a on ciągle powtarzał, że jest stary i starzy ludzie powinni siedzieć w domu..

()

  • 9
Szedłem akurat w kierunku, w którym on zmierzał więc powoli (bardzo powoli) szedłem z nim do docelowego miejsca.


@dawmozilla: Ahh, faktycznie! Chodziło oczywiście o to, że szedłem akurat w kierunku do którego zamierzał dojść. :P