Wpis z mikrobloga

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Amadeszueusz: nie, nie pozrywa się.
Pytanie brzmi, czy to nie jest za słaby sprzęt w Tatry.
Mi się takie raczki w zestawie z rakietami śnieżnymi sprawdzają w Beskidach, ale w wyższe partie Tatr zimą bez raków, to bym się raczej nie wybierał.
  • Odpowiedz
@Amadeszueusz: Jak Tatry to raczej raki a nie raczki, chyba że na doliny.
Z tą gumą nic się nie stanie, ja mam Veriga Mount track i nie zapowiada się żeby miały przestać działać, mogę śmiało polecić.
  • Odpowiedz
@Amadeszueusz: większość zimowych szlaków w Polskich tatrach +/- do wysokości schronisk obskoczysz w takich raczkach.
A nawet parę wyżej w stylu nie wiem, Czarny staw gąsienicowy, Rusinowa, Sarnia skała.
Musisz mieć jednak świadomość że np w Dolinę 5 stawów dla przykładu moze być ciężko wejść bez pełnych raków. A i też te raczki mogą mieć problemy przy świeżym kopnym śniegu.

Tak więc dadzą radę - ale z głową trzeba :)
  • Odpowiedz
@Amadeszueusz: Mam podobne, albo takie same, sprawdzają się już 3 lub 4 sezony.

W Tatry na luzie, nawet do Piątki da się wejść, no chyba poza warunem extremalnym (szklane góry). Na Zawrat od Piątki także śmigałem w raczkach. Raki dopiero na zejście do Gąsienicowej. O wiele, wiele wygodniej niż w rakach.
  • Odpowiedz