Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
To nie będzie popularna opinia na tym tagu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Sam nie wierzę, że to piszę ale fakty są takie:

Przejechałem trasę: Kołobrzeg - Berlin następnie lot
Berlin - Amsterdam - Rzym - Lokalne lotnisko we Włoszech.

Zameldowałem się w hotelu - chcieli tylko skan paszportu.

Zjadłem tu śniadanie w hotelu oraz obiad w restauracji na mieście.

Wnioski i fakty:

1. Nikt nie sprawdził testu PCR (na h## ja go robiłem i jechałem 130 km w niedzielę żeby mieć go ekspresowo)¯(ツ)/¯
2. W restauracji byli ludzie bez masek
3. W hotelu mają gdzieś maseczki
4. Policja nic nie kontroluje w restauracji też
5. Na lotnisku tak samo jak było

Przed wjazdem do Włoch trzeba wypełnić: EUROPEAN DIGITAL PASSENGER LOCATOR FORM (dPLF) którego nikt nie chciał.

Nie jestem zaszczepiony i każdy ma to gdzieś (bo nikt się o to nie pytał).
W markecie też nikt nic nie chciał.

#koronawirus #europa #wlochy
Caracas - To nie będzie popularna opinia na tym tagu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Sam nie wierzę, że ...

źródło: comment_16388816090uY6IuoMVIyGVPt5mEFAun.jpg

Pobierz
  • 11
@Caracas: moze po prostu miałeś szczęście - byłam w weekend w Bolonii - na lotnisku sprawdzali nam za każdym razem green pass, tak samo w restauracjach (jeśli chcieliśmy zjeśćw środku, a nie w ogródku). Pewnie zalezy na jakich ludzi z obsługi się trafi
@Caracas: O to jest dobra wiadomość. Ciekawe jak to wygląda w Chorwacji? Podobna mentalność więc chyba na Bałkanach też olewają to wszystko. Sam ostatni raz tam byłem przed pandemią, musiałby się jakiś mirek wypowiedzieć nt. obecnej sytuacji.