Wpis z mikrobloga

@Menow: to fakt. Przyznaję, że emocje były żadne podczas oglądania bo zwyczajnie wierzyłam w plotkę, która już od dawna krążyła po sieci.
Dodatkowo jak już się ta plotka ziściła to tylko się wqrwiłam bo teraz to przekonana jestem, że reszta plotek o Sarze tez jest prawdziwa. Zrypało mi to całą przyjemność.