[throwaway2137]

Pytanie do kuców:

Dlaczego aż tak bardzo wam zależy, żeby żyć w krwiożerczym kapitalizmie, zamiast w rozwiniętym społeczeństwie, w którym nawet jak powinie się wam lub waszym dzieciom noga, albo przestanie dopisywać zdrowie, to nadal będziecie mogli prowadzić godne życie?

#pytanie #antykapitalizm #konfederacja #libertarianizm

[TheRealMikz]

@throwaway2137: bo naszej gospodarki na to nie stać, co widać zresztą bardzo wyraźnie ostatnio, socjalistyczny rząd PiSu + kryzys związany z pandemią wystarczyły żeby postawić gospodarkę na skraju przepaści.
Gdyby nie ten rząd, to może za kilka/kilkanaście lat można by było zacząć wprowadzać takie rozwiązania i jakoś by system to przetrwał, teraz możesz o tym zapomnieć.

[void1984]

wiara w ten „kapitalizm” kończy się w momencie jak niespodziewanie musisz się leczyć w szpitalu

@GodejMiTeresa: Nie kończy. Niczym w USA, spłaca się z ubezpieczenia (z udziałem własnym) i można wracać do zdrowia.
W "państwie opiekuńczym" opłaca się ubezpieczenie co miesiąc, a gdy przychodzi do zabiegu, to pozostaje stanąć w styczniu do zapisów na zabieg za parę lat, łapówka dla ordynatora, albo www.siepomaga.pl

[niepodszywamsiepodbiauka]

, zamiast w rozwiniętym społeczeństwie

@throwaway2137: Bo rozwinięte społeczeństwo, to społeczeństwo kapitalistyczne.

[GodejMiTeresa]

@void1984: chyba nie wiesz jak działa system zdrowia w USA XD. Z ciekawości sobie zobacz paragony grozy z Twittera jak ktoś miał pobierana krew albo zakładany gips i rachunek na kilkanaście tys dolarów. Oczywiście ubezpieczenie nie pokrywało nawet połowy tego

[void1984]

@GodejMiTeresa: Wiem jak działa. Płacą mały udział własny, a ubezpieczenie pokrywa resztą. Problem mają tylko nieubezpieczeni.
U nas płaci się 100% prywatnie, albo radzą mi nie jeść przez 7 miesięcy i już w styczniu pójść do dentysty-chirurga na zabieg.

[GodejMiTeresa]

@void1984: No i nadal nie wiesz bo tak nie działa. Ubezpieczenie o którym mówisz ma mały odsetek najbogatszym Amerykanów lub ci których pracodawca jest hojny i w umówię im dał to „lepsze” ubezpieczenie. Znakomita większość tj ponad 60% ma gowniane ubezpieczenie i za zwykle pobranie krwi płaca po 900 dolarów.
Przyjrzyj sie sklepom w USA o ile tam byłeś lub kiedyś pojedziesz. U nich w marketach maja całe alejki podpisane

[void1984]

No i nadal nie wiesz bo tak nie działa.

@GodejMiTeresa: Wiem, znajomych mi nie brakuje. Mają od pracodawcy. To kwestia negocjacji. Większa pensja, albo lepsze ubezpieczenie.

Znakomita większość tj ponad 60% ma gowniane ubezpieczenie i za zwykle pobranie krwi płaca po 900 dolarów.

Jest wybór, a nie każdy opłaca ubezpieczenie, a ubezpieczyciel-monopolista na Cię

[GodejMiTeresa]

@void1984: nic nie wniosłeś w ta dyskusje tym postem wiec zakończmy temat