Założyłem sobie ostatnio profil na "Randki" w Facebooku i powiem Wam, że jestem zaskoczony. Lepsza funkcjonalność niż Tinder, drugiej osobie po tym jak ją polubisz wyświetla się powiadomienie i ona decyduje czy tworzy z Tobą parę czy nie. Nie musisz niczego kupować, ani swipowac w nieskończoność, żeby zobaczyć kto Cię polubił. Jest też filtr odnośnie posiadania dzieci. Możesz sobie ustawić, że takie panny Cię nie interesują. Co do samych kobiet, tutaj jest widoczna różnica, jak na Tinderze większość to wytapetowane plastiki, tak tutaj jest naprawdę dużo pozornie wizualnie szarych myszek. #przegryw #tinder
@anonanonimowy321: tak jak kolega napisał, tylko jeśli ktoś ze znajomych będzie tam miał konto w tych "Randkach", poza tym te randki niczego nie udostępniają na profilu
@jogabonito00: ja wpadłem na to przypadkiem, a dokładniej chciałem wyłączyć status aktywności w aplikacji tam gdzie ustawienia i jadąc do ustawień natrafiłem na "Randki", jeśli tam tego nie masz może zaktualizuj aplikacje mireczku
@psychozamialabycalenickzajety: probowalem juz jakis czas temu szukac w necie o co moze chodzic i niestety aktualizacja nie pomogła, dalej walcze na tinderze :v
10% to normalne, które założyły z ciekawości, bo nowość - z takimi może coś wyjść, ale jak laska siedzi serio MAX miesiąc czy dwa. Jak ona siedzi od początku i testuje = odpad, wygórowane wymagania, szukanie chada albo choroby psychiczne
Wszystkim pisowcom krzyczącym że Tusk wycofuje się z obietnic socjalnych prawilnie przypominam: dokładnie dlatego na nich głosowaliśmy. Plan realizuje się w 100% XD
I nagle ze 1 na 100 facetów
Robi się
100 na 1 faceta beciaka
10% to normalne, które założyły z ciekawości, bo nowość - z takimi może coś wyjść, ale jak laska siedzi serio MAX miesiąc czy dwa. Jak ona siedzi od początku i testuje = odpad, wygórowane wymagania, szukanie chada albo choroby psychiczne