Wpis z mikrobloga

Pamiętam początek pandemii, obrazki z Chin, Włoch itd. łyknąłem propagandę jak młody pelikan żabę ( ͡° ͜ʖ ͡°) siedziałem w piwnicy i 24h na dobę scrolowalem jakieś mapki z covidem, nowe warianty, filmiki z masowymi grobami w Bergamo, filmiki z tłumami trupów na ulicach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Teraz nawet nie wiem ile zarchorowan jest i mam to w dupie, patrząc po znajomych to mają podobnie i każdemu znudziła się już tą szopka i wbijają w to #!$%@?( ͡° ͜ʖ ͡°)
#koronawirus
  • 15
@ChamskoCytuje: przez prawie miesiąc przychodząc do domu od razu wrzucałem ciuchy do pralki i brałem kąpiel. Jedzenie (poza kilkoma wyjątkami, które trafiały od razu do gotowania) i inne produkty sklepowe przechodziły trzydniową kwarantannę (wtedy toczyły się dyskusje czy wirus dłużej żyje na plastiku czy metalu.

A potem to już z górki, przyszedł Szumowski, powiedział, że nie wie po co ludzie noszą maski, uszczęśliwianie na siłe, limit w windzie czteroosobowej na maksymalnie
u mnie lampka zapalała się coraz bardziej podczas wprowadzania coraz bardziej idiotycznych obostrzeń oraz przeciągających się "2 tygodni". Do tego oczywiście wały na maseczkach itp...


@Soothsayer: Na zamykaniu lasów to już nawet ci niezbyt rozgarnięci mieli potwierdzenie, że to kit. Jak ktoś po tej akcji dalej był szczerze zaangażowany, to znaczy, że albo coś z tego miał i palił #!$%@? na pokaz, albo na serio są ludzie z mózgami aż tak