Wpis z mikrobloga

@Niski_Manlet: najbardziej w nich wnerwia ta grupka lizusów klepanych po główkach, która sie wokół nich wytworzyła, komitywa z judaszem i faryzeuszem oraz niedawna próba zrównania problemów inceli z femcelkami
  • Odpowiedz
@olaf_wolominski: Takich 100% beciakow na tagu nie ma. Facetów którzy oddają wszystkie zasoby partnerce, słuchają się jej bezgranicznie, wychowują nie swoje dzieci tacy się tu nie udzielają. Są za to jakieś normiki którzy mieli po kilka dziewczyn(tu już powinna się zapalić czerwona lampla bo skoro mieli kilka kobiet to nie można tu już mówić o jakimś przypadku ani o byciu porażką genetyczną) którzy płaczą że nie zaliczają się do absolutnej
  • Odpowiedz
chyba zapominasz że inflacja wymagań to fakt.


@olaf_wolominski: Tak to fakt, ale czy pędzi aż tak że ktoś kto 5 lat temu miał dziewczyny teraz skazany jest na incelowanie? Wątpię, zwłaszcza że taki ktoś ma już jakieś doświadczenie w zwiazkach i zawsze będzie parę kroków przed kimś kto nigdy nie miał loszki.

Według tego co piszesz to wyjście z przegrywu zostając beciakiem

No ale zdefiniuj takiego beciaka, bo beciak beciakowi
  • Odpowiedz
Twoja dziewczyna cie w gruncie rzeczy nie szanuje. Odwala ci cały czas afery i shittesty. Używa seksu do manipulacji.

Seks z tobą ją nie pociąga ale też nie brzydzi, ot takie przytulanie+.


Większość kosztów związku ponosisz ty, dajesz od siebie więcej niż ona. Ostatecznie nawet jak nic jej nie sponsorujesz bezpośrednio to ty płacisz więcej.

Gdy tylko pojawi się lepsza okazja to bez skrupułów zamienia cie na lepszy model, bo niby czemu nie? A taka okazja w epoce internetu pojawi się prędzej czy później.

Czy to jest wyjście z przegrywu?
  • Odpowiedz
Czy to jest wyjście z przegrywu?


@olaf_wolominski: A czy kogoś kto miał kilka partnerek i regularny seks nie za pieniądze może dalej z czystym sumieniem nazywać się incelem i przegrywem? W taką definicję beciaka jaką podałeś łapie się w większym czy mniejszym stopniu z 95% mężczyzn i oni wszyscy to przegrywy bo nie należą do absolutniej topowej śmietanki genetycznej mężczyzn?
Takie wpierdzielanie do grupy przegrywów masowej liczby facetów rozmywa i
  • Odpowiedz
@Niski_Manlet: Tu się mocno zgodzę. Choć problem incelizmu rozprzestrzenia się i przeciętnym mężczyznom jest coraz gorzej, nie mogę powiedzieć że większość facetów to przegrywy. Nie udało mi się mieć związków w tych czasach przed tinderem i widziałem wtedy jak mają inni, no owszem trochę tam rzeczy musieli porobić ale takich czystych beciaków to mało robiłem. To że dla mnie jedyną potencjalną drogą do związku byłoby całkowicie poddać się jakiejś kobiecie
  • Odpowiedz
takich czystych beciaków to mało robiłem


@PeknietaMorda: *to mało widziałem
Ogólnie rozumiem gniew że tej śmietance genetycznej elity jest lepiej i na nich działają inne zasady i można być sfrustrowanym że im nikt nie mówi tych rzeczy co nam, ale trzeba spojrzeć realistycznie. Dla mnie to na tym samym poziomie co mówienie że jak przeciętna laska czy 4/10 da ci się ot tak wyruchać to he he nic wielkiego bo
  • Odpowiedz