Wpis z mikrobloga

#gdansk
zwykła
czarna
granulowana lub liściasta, bez znaczenia
SYPKA!

Jak kupić sobie herbatę, czyli mission impossible. Są zielone, białe, z owocami mango, z pokrzywy, lipy, bzu, z różą, cytryną i cholera wie czym jeszcze. Ale takiej zwykłej, co sobie można do czajniczka nasypać? Zapomnij, fanaberia jakaś, kto to widział, żeby robić herbatę inaczej jak w zalewając torebkę wodą!

Po głupią herbatę pojadę pewnie do oszołoma, jakiś świat herbat tam był. Nosz kurde, żeby po byle granulat musieć jeździć do sklepu specjalistycznego?
  • 7
@philosophy: a od czego jest Mirko? Mam ochotę sobie pomarudzić,(foch mode on). Facet ni z gruszki ni z pietruszki dobrał mi się do puszki z herbatą i zostałam na weekend bez napoju bogów, bo w okolicznych sklepach zestaw jak powyżej.

Jeszcze mi będzie marudzenia żałował!
@megastulejka: po pierwsze, debilko, jak już.

Po drugie, najwyraźniej nie kumasz problemu. Najpopularniejszy niegdyś rodzaj herbaty, w swojej najprostszej i najbardziej ekologicznej formie, wymaga szukania i okazał się nie do znalezienia w czterech róznych sklepach. Sieciówki i osiedlowe. Zamiast tego jest od cholery produktów nazywających się herbatą, które nie zawierają jej nawet grama.
To tak, jakbyś poszła do piekarni i dostała tam wszystko poza najzwyklejszym chlebem, po który musiałabyś jechać albo