Wpis z mikrobloga

Jak się słyszy jakieś historie o seryjnych zabójcach, którzy uwodzili jakieś kobiety, tylko po to żeby je zabić i okraść, to się człewiek za głowę łapie. Jak oni musieli wyglądać, ile cm wzrostu mieć albo raczej jak fantastyczny charakter musieli posiadać, żeby być w stanie je uwodzić.
To jest niepojęte. No chyba, że taki wykupił jakiś poradnik uwodzenia.
https://szczecin.tvp.pl/56628505/uwodzil-i-zabijal-dla-zysku-poczatek-procesu-krwawego-casanovy-z-kolobrzegu
#przegryw
  • 4
  • Odpowiedz
@superTERKA Problem jest taki, że wykopki uważają, że cały świat składa się z chadów i modelek. Tymczasem większość ludzi jest przeciętna i takich też ma partnerów/partnerki.
  • Odpowiedz
@iedynak: no ale no, nie znam ani jednej osoby płci męskiej, która by miała tak kilka partnerek w przeciągu kilku lat. Taki człewiek musiał się czymś wyróżniać, mieć jakieś cechy (czy to wyglądu czy charakteru), które umożliwiły mu poznanie, a następnie uwiedzenie tych kobiet. Może też był dobrym strategiem, żeby znaleźć się w odpowiednim miejscu, żeby poznać takową kobietę. Niby jest tinder ale tam stulejman sukcesów zwykle nie osiąga.
  • Odpowiedz