Wpis z mikrobloga

Odcinek drugi tagu #austriaccycovidianie to przygody covidianina w podróży koleją:

"Jechałem dzisiaj jako opiekun krewnego [wyjątek uprawniający do wyjścia z domu] z Wiednia do landu Salzburg. W wiedeńskiej SKM-ce i w Railjecie [mniej więcej ichniejsze Pendolino] panowała duża dyscyplina w zakresie noszenia masek. Salzburski pociąg regionalny to jednak katastrofa: dużo młodzieży, w tym dużo z maską na brodzie, albo w ogóle bez maski. Do tego mocno ściśnięci, głośni, pijący piwo. Nie dziwi mnie, że liczby zakażeń w Salzburgu tak eksplodują. Musimy płacić za tak wiele głupoty i egoizmu."

Plusy od innych czytelników: 35
Minusy od innych czytelników: 0

#koronawirus #austria #niemiecki #kolej
źródło: comment_1637759026n4Bz4gRE5RfG6CWX34Imcs.jpg
  • 5
wyjątek uprawniający do wyjścia z domu


@tomasztomasz1234: Gdzie my żyjemy ( ͡° ʖ̯ ͡°) U mnie w pracy się zastanawiali, czy wolno wychodzić, to im powiedziałam, że jest przecież "wyjątek" stwierdzający, że możesz robić rzeczy potrzebne dla swojego zdrowia psychicznego i fizycznego, więc mają przestać myśleć w kategoriach, że coś jest zakazane.
W ogóle to ten "lockdown" to jakaś porażka, no ale to wciąż nic z porównaniu