Wpis z mikrobloga

Jedyny plus stonki, to że ma tańsze towary, ale też często gorszej jakości.


@kipowrot: Nie ma tańszych. Było kiedyś porównanie (tu na Wykopie ale też sam to robiłem dla siebie) koszyka najpopularniejszych towarów i wyszło circa to samo.
  • Odpowiedz
@Babojadek: jak dla mnie Lidl przegrywa z Biedą na każdym polu oprócz tego, że zwykle w Lidlu czyściej xD
Bieda lepsze produkty, większy wybór, marki własne produkowane przez dobre firmy w Polsce, taniej. Lidl to produkty z Niemiec kiepskiej jakości, jakość mięsa padła na ryj, niewiele lepiej niż w biedzie. Kupony nie wchodzą i przy większych zakupach się nie połapiesz, a samosbsługowe kasy to największa porażka jaką widziałem xD
  • Odpowiedz
@Babojadek: Ilekroć nie byłbym w biedronce to długie kolejki i jedna otwarta kasa. Jak ktoś krzyknie do kasjera to może raczy wezwać drugiego i jakoś rozładowują korek. W Lidlu jak tylko się zrobi dłuższa kolejka to zaraz jest komunikat która kasa zostanie otwarta i faktycznie po minucie przychodzi kasjer.
  • Odpowiedz
Lidl jest lepszy ale ostatnio mi się smutno zrobiło bo mój Lidl na Pradze jest fajny ale jak ostatnio byłem w Lidlu na Ursynowie to mi kopara opadła. Dwa razy większy asortyment dwa razy większy sklep, smutno mi było że mieszkańcy Ursynowa mają o wiele lepszego Lidla niż my z prawej strony Wisły
  • Odpowiedz
możliwe, ale jakoś idąc do Lidla wezmę droższy produkt, bo on tam częściej występuje koło zwykłych, w biedrze mniejszy wybór...


@kipowrot: To prawda. Dlatego min. wolę Lidla - mam wybór jakiś wybór
  • Odpowiedz
@Koloses: akurat w moim (znaczy sie w tym do ktorego chodze na zakupy) lidlu czesto widac jak miesko sobie lezy poza lodowka bo akurat przekladaja albo naklejaja przeceny
  • Odpowiedz
@Babojadek: Lubię biedre, ale to że względu, że rzadko, bo rzadko, ale mają czasem fajne pierdoły :d
Kupiłem tam ręcznik z Rick and Morty i żarówki na wifi.
Poza tym czasem w tygodniu azjatyckim mieli mogu mogu.
  • Odpowiedz