Aktywne Wpisy
ArtBrut +51
Ej, powiedzcie mi, jak jeszcze 15-20 lat temu ludzie funkcjonowali bez internetu? Jak taki #przegryw dawał sobie radę?
Mieszkam w dużym mieście ale przyjechałem do niego stosunkowo niedawno, jakieś 6 lat temu. Jak bez internetu i jakdojadę można było zlokalizować gdzie jest ulica Kwiatowa i jak tam dojechać? Pewnie były jakieś mapy ale dzisiaj wydaje mi się to niezłą abstrakcją, żeby szukać wszystkiego na mapie drukowanej
Jak ludzie szukali pracy? Chodzili od
Mieszkam w dużym mieście ale przyjechałem do niego stosunkowo niedawno, jakieś 6 lat temu. Jak bez internetu i jakdojadę można było zlokalizować gdzie jest ulica Kwiatowa i jak tam dojechać? Pewnie były jakieś mapy ale dzisiaj wydaje mi się to niezłą abstrakcją, żeby szukać wszystkiego na mapie drukowanej
Jak ludzie szukali pracy? Chodzili od
Virgin fan brytyjskiej mafii - Zaczął oglądać F1 dwa lata temu bo obejrzał serial na Netflixie, nie zna się na sporcie, ledwo co odróżnia teamy i myśli, że F1 się zaczęła w 2014 roku, żłopie jakieś paskudne i tanie Monstery, myśli, że Hamilton jest naprawdę taki super pozytywny i uwielbia wszystkich kibiców, ma zegarek cofnięty o godzinę, nie myje zębów a zamiast tego płucze je herbatą, podoba mu się dźwięk obecnych silników, chorągiewka oraz kibic sukcesu i jak odejdą Brytyjczycy to nie będzie za Mercedesem, wierzy we wszystko co powiedzą we Sky i uważa, że Mercedes jest na poziomie Haasa i tylko dzięki boskiemu talentowi Lewisa walczy o tytuł, sądzi, że wypadek na Silverstone to wina Maxa, wiedzę czerpie z vlogów Willa Buxtona, jara się Russellem i uważa, że to największy młody talent i nowy Senna, podnieca się faktem, że Russell złożył jedno szybkie okrążenie i nie #!$%@?ł się przy okazji, słucha smętnego i żałobnego „God Save the Queen”, je jakąś rybę z gazetą paluchami jak prostak i popija to wstrętnym brytyjskim piwskiem marki Carling
Chad Tifoso, Ferrari enjoyer - Ogląda F1 od wielu lat, zgłębia wiedzę na temat swojego ulubionego sportu, elokwentny i oczytany, ma sporą wiedzę na temat przeszłości F1 i na pewno powie co nieco o zwycięstwach Schumachera czy Raikkonena, bring back V8, jest za ukochanym zespołem na dobre i na złe, śledzi nowinki ze świata F1 czytając „La Gazzettę dello Sport”, ma wywalone w brytyjskie nieobiektywne dziennikarzyny takie jak Buxton, słucha żywiołowej „Frattelli d’Italia”, je eleganckimi sztućcami Carbonarę z prawdziwych naturalnych składników i popija to wykwintnym włoskim winem
W sumie to nawet sama sylwetka zawodników mówi sama za siebie:
Russell - ulega presji i popełnia proste błędy, wygląda jak lalka, popłakał się przed kamerą bo zdobył jakiś marny punkt, popłakał się, że jakiś emeryt z grupą inwalidzką wywiózł go za szeroko w Meksyku, przestraszył się powrutowców i symulował chorobę
Hamilton - chodzi jak menel w podartych spodniach i myśli, że to modne, brak kultury w stosunku do innych i nie wie kim są ludzie z padoku, jakieś szpanerskie i pseudobogackie łańcuchy, dredy i wygląd ulicznego rapera z Bronxu, nie ma nic ciekawego do powiedzenia i zna tylko angielski, boi się petard
Charles Leclerc - nie uległ presji Mistrza Świata i kibiców na Monzy wygrywając domowy wyścig dla Ferrari, jak płacze to tylko po wielkich sukcesach, wejście do nowego zespołu oraz do nowego otoczenia i pokonanie 4-krotnego Mistrza Świata w bezpośrednim pojedynku to nic trudnego, wielka kultura osobista i nienaganne maniery, stylowa dobrze uczesana fryzura, elegancka marynarka Armaniego, wszystko z gustem i ze smakiem, klasa sama w sobie, oczytany potrafiący mówić w wielu językach inteligentny człowiek
Wybierzcie dobrze( ͡° ͜ʖ ͡°)
#f1 #forzaferrari