Wpis z mikrobloga

  • 7
No i stało się, mam koronę XD
Byłem zaszczepiony 2 dawkami Astry. Czuję się jakbym był lekko przeziębiony i jedyna różnica to zupełny brak węchu. Próbowałem już psiknąć sobie perfumami w twarz lub wkładać do nosa palec zamoczony w occie. Ziobro zapachu ( ͡º ͜ʖ͡º)

Z tego co czytam ten objaw jest już dość retro i mało kto go ma. Po jakim czasie węch wróci do normy?
#covid19 #koronawirus
  • 23
  • Odpowiedz
@Zralok: ja straciłem całkowicie węch we wtorek, a od wczoraj coś zacząłem czuć. Nie wszystko i bardzo delikatnie, ale coś wróciło.
Smak niestety dalej nie wrócił, choć może mieć to związek ze stopniowa utrata smaku życia od 6 lat ;)
  • Odpowiedz
  • 1
@Zralok mam to samo ziomuś tylko po 2 dawkach Pfizer. Tylko dziś przemarzlem i przemoklem to mogę się dorypać w ten sposób. Smak mam.

Oczywiście zarazilem się od gościa który mówi że "nie nie, żona ma tylko angine ". Tylko że jego zmiotlo z planszy na kilka dni w tygodniu.
  • Odpowiedz
@Zralok: koronę miałem rok temu, przez 3 dni jakby lekkie przeziębienie i po kilku dniach brak zapachu. Nie odszyskałem go do dzisiaj.
Tzn gdy jest jakiś intensywny zapach w powietrzu np jedzienia to ja czuje "coś". Ani to jedzenie ani nic innego. Ani to przyjemny zapach ani nieprzyjemny
  • Odpowiedz
@Zralok: a masz jeszcze jakieś objawy? Bo ja też praktycznie nic nie czuje od wczoraj, a tak poza tym to uczucie zapchanego nosa. Ale nic po za tym nie mam gorączki, nic mnie nie boli, smak mam normalny biorę L4 bo nie chcę nikogo wrazie co zarazić, ale czy mogę się już spodziewać w wiadomo czego?
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@tumialemdaclogin w czwartek ładnie wstałem i pojechałem do roboty. Dopiero koło 10 zaczęły mnie boleć mięśnie jak przy grypie, od razu też zawalone zatoki. W piątek byłem w domu i miałem stan podgorączkowy ale było w miarę ok. Dopiero w sobotę węch się przytępił, ale to uznałem za zwykły objaw kataru. Od niedzieli nie czuję już zupełnie nic. Mam lekko podniesioną temperaturę, katar, boli mnie głowa + ten węch. Zrobiłem test kasetkowy
  • Odpowiedz
@Zralok: tzn masz na myśli, że ona też od roku prawie nic nie czuje? Przynajmniej nie jestem sam, bo większość osób odzyskuje zapch po kilku tygodniach.
Co charakterystyczne nie straciłem smaku ani na chwilę. Brak zapachu jest doskwierający, ale da się żyć. Wolę brak zapachu niż smaku.
  • Odpowiedz
@Zralok: W razie co to jednak wolę to gówno teraz w taki sposób przejść i mieć na jakiś czas spokój, niż miało by być gorzej.

A co do zapachu to rok temu w mojej poprzedniej pracy szef odzyskał zapach dopiero po jakis 3 miesiąch. Tyle że on przechodził to w taki sposób że prawie się przekręcił
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@Maly_Jasio ja też straciłem tylko węch, sam smak wyczuwam ale bez żadnego aromatu to nie jest to samo. Majonez i musztardą smakują podobnie ( _)
A moja siorka przeszła covid w pazdzierniku 2020 i dotąd większość owoców śmierdzi jej octem a nabiał metalem
  • Odpowiedz
@Zralok: trzymało mnie około tygodnia i później węch powoli wracał, obecnie jestem tydzień po i już mam węch w całości, smaku nie straciłam w ogóle. Miałam ostrzejszy przebieg choroby, bo 3 dni gorączka 38.5-39.1. Najdłużej męczył mnie katar i ból głowy.
  • Odpowiedz
@Zralok: Ja mam smak i węch (trochę przytępiony przez katar, wiadomo) ale najdziwniejszy objaw to było mega mrowienie w nogach. Na szczęście minęło po 1 dniu. I calkowity brat apetytu.
  • Odpowiedz
@Zralok: Ja w zeszłym tygodniu się rozłożyłem - 3 dni wycięte z życiorysu, bóle mięśni itp. Potem żona. W piątek zorientowaliśmy się, że nie mamy węchu. Smak osłabiony, ale jest. Zaszczepieni, testy (z krwi, do samodzielnego zrobienia), wyszły negatywnie ¯\(ツ)
  • Odpowiedz