Jako że chyba znowu mnie dopadło to mam takie przemyślenia xD
Zastanawialiście się kiedyś czy może na objawy #koronawirus wpływa psychika? To ciągłe straszenie, jaka to straszna choroba, ludzie umierają. W mediach ciągle rzucają procentami ile ludzi pod respiratorem ilu nieszczepionych i w ogóle...
Człowiek czuje że oddycha się trochę ciężej. Zaczyna się zastanawiać czy nie będzie gorzej, w końcu trupy się walają na ulicach. A może respirator potrzebny? Olaboga nie przyjmą do szpitala bo przepełnione.
No i zaczyna się panika i wyolbrzymia się objawy i robi aferę z czegoś co można by spokojnie przechorować.
@pesymistyk Taka właśnie sytuacja była u męża mojej kolezanki z pracy. Ona była chora (jak zwykłe przeziębienie), to on po też pojechał na test. Jak zobaczył wynik, to od razu dopadły go duszności, dreszcze i bóle mięśni
Zastanawialiście się kiedyś czy może na objawy #koronawirus wpływa psychika? To ciągłe straszenie, jaka to straszna choroba, ludzie umierają. W mediach ciągle rzucają procentami ile ludzi pod respiratorem ilu nieszczepionych i w ogóle...
Człowiek czuje że oddycha się trochę ciężej. Zaczyna się zastanawiać czy nie będzie gorzej, w końcu trupy się walają na ulicach. A może respirator potrzebny? Olaboga nie przyjmą do szpitala bo przepełnione.
No i zaczyna się panika i wyolbrzymia się objawy i robi aferę z czegoś co można by spokojnie przechorować.
#przemyslenia