Wpis z mikrobloga

@Zjem_Ci_nos:
"Wziąłem ostatnio, wyobraźcie sobie państwo, udział w konkursie na najbardziej polski wyraz. Wiecie, co zaproponowałem?
[...]
- Żółć – powiedział z emfazą Klejnocki – Z dwóch powodów. Po pierwsze, składa się ono z samych znaków diakrytycznych charakterystycznych ekskluzywnie dla języka polskiego i w ten sposób zyskuje rangę tyleż oryginalności, co niepowtarzalności. […] – Po drugie, mimo że wyraz ten językowo jest tak dystynktywny, zawiera pewne treści uogólniające, w symboliczny sposób