Wpis z mikrobloga

@upadlatruskawa: Nic na to nie mozemy poradzic. Wspolczesne seriale nie robi sie co do joty kopiujac ksiazke. Tylko musi byc wlasna interpretacja tworcow. Z Wiedzminem zrobili to samo i kazdy nastepny film czy serial bedzie tak samo interpretowany.
  • Odpowiedz
@mohawk: Da się oglądać. Ładne scenerie, intro i spoko muzyka. Tych książek nie ma jak wiernie zekranizować, ale autorzy scenariusza wybrali sobie parę wątków i stworzyli wokół nich jakieś dziwactwa. Po 3 odcinkach takie słabe 7/10 (dla osób znających całą serię będzie ocena niższa).
  • Odpowiedz
@upadlatruskawa: Pewnie tak, ale nigdy nie byłem wielkim fanem "Koła Czasu" i szczerze mówiąc liczyłem na serial jako okrojoną wersję książek. W tych 14 tomach można spokojnie wywalić łącznie ze 2-3 tysiące stron i nic nie straci z fabuły.

Co do wymienionych w Twoich spoilerach absurdów - oczywiście się zgadzam. Wczoraj zakończyłem oglądanie "Fundacji" i chyba byłem przygotowany na kolejną, "nowoczesną" interpretację literatury ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@upadlatruskawa: Akurat przemieszanie rasowe jest wierne książce. To jest świat, w którym było już coś na wzór apokalipsy po zglobalizowanym i wielokulturowym społeczeństwie. Żadne fantasy bardziej nie pasuje do tego, aby przedstawić społeczeństwa w ten sposób, jak właśnie Koło Czasu.

Do reszty zarzutów się odniosę, jak obejrzę.
  • Odpowiedz