Wpis z mikrobloga

Miałem zrobić z takiej rurki jak ty, ale nie chciałem kleić, żeby było demontowalne, śrub nie było jak wkręcać, aż napatoczył mi się odkurzacz.

Zrobiłem gdzieś po roku następny model. Skrzynia z płyt wiórowych "obita" plecakiem turystycznym. Głośnik niskotonowy 35cm i dwa stare ale jare cykacze tonsila. No i jako serce - wzmacniacz mono 70W. Na dalsze wędrówki średnio się nadaje, ale #!$%@?ęcie to on ma.

A ostatnio znalazłem ciekawą rzecz creative'a: