Wpis z mikrobloga

Mircy,
obejrzałem właśnie zajebiscie niedoceniony film - "7 faza" to argentynska produkcja z 2011r opowiadająca o pandemii/kwarantannie w niezwykle przystępnej firmie - istny koktajl gatunkowy coś na kształt czarnej komedii Tarantino, bardzo dobrze zagrany do tego błyskotliwe dialogii i zaskakująco spójna logiczna fabuła - pojęcia nie mam dlaczego ma to 4,9 na filmwebie - zobaczcie sami w sam raz na IV fale
#filmnawieczor
  • 6
  • Odpowiedz