[ciezki_przypadek]

Mam wrażenie, że polskie władze poza skupieniem się na siłowych rozwiązaniach (oczywiście, że granicy należy chronić), zupełnie zapomniały o dyplomacji. Najpierw odmawiają wszelkiej pomocy (no chyba, że by dali kasę na ogrodzenie to spoko) a potem Duda obrażony dzwoni po nic nie znaczących ludziach, że ktoś śmiał rozmawiać z kimś o kryzysie na granicy. Tymczasem reżim białoruski brnie z propagandą coraz dalej i coraz śmielej sobie poczyna. Oczywiście, że dla nas obecnie to nic nie znaczące papierzysko. Niemniej sami siebie stawiamy w pozycji nic nie znaczącego gracza. Kto i jak zatrzyma ten pociąg? Czyja prawda zostanie zapisana na kartach historii?

#bialorus #polityka #dyplomacja

[przeciwko78]

@ciezki_przypadek: Jest gorzej, oni nie mają pojęcia o dyplomacji. Diagnozę Bartoszewskiego o dyplomatołkach dowiedli w praktyce. Przecież dyplomatycznych wtop mieli masę, ze słynną nowelizacji ustawy o IPN na czele. Oni tego po prostu nie potrafią, a zawodowym dyplomatom albo nie ufają, albo ci nie chcą mieć z nimi do czynienia.

[ciezki_przypadek]

@przeciwko78: Osobiście jestem, może nie przerażony bo to zbyt mocne słowo, ale mocno zaniepokojony biernością polskiego rządu. Media powinny non stop pokazywać kto i czym rzucał. Dlaczego użyte były armatki wodne. Kto niszczył płot na granicy. Kto kogo wpychał na ogrodzenie. Którzy mundurowi ewidentnie dawali instrukcje migrantom przed atakiem na naszą stronę granicy. Gdzie te armie trolli uruchamiane przed wyborami? Tak ciężko spamować Twittera obiektywnymi nagraniami z komentarzem? Czy plucie

[przeciwko78]

@ciezki_przypadek: PIS podjął grę zamiast rozwiązać kryzys. Tylko że on nie umie grać, zwłaszcza z Ławrowem który jest graczem z zupełnie innej ligi.

[sajnguri800]

@ciezki_przypadek: Nam już zostało tylko napierdzielanie z armatki wodnej i czekanie na rozwój sytuacji. PiS ma to w dypie bo im to na rękę - mogą prowadzić narrację POLAND STRONK - witamy w Rzeczpospolitej Sondażowej.