[abcdefghijklmn8]

Który samochód z podanych niżej polecalibyście najbardziej? Peugeot 107/Citroen C1/Toyota Aygo (2007-2010) czy może Fiat Panda (z 2009-2011 roku)?
Nie piszcie, że "to już lepiej xxx, bo większy", bo zależy mi na jak najmniejszych opłatach (podatku drogowym + benzynie).

Drugie pytanie:
W internecie piszą, że "nielegalnym jest" wyjechanie nowo zakupionym samochodem, zanim się go ubezpieczy.
To mam go ubezpieczyć zanim jeszcze za niego zapłacę? Brzmi to absurdalnie.
Wydaje mi się, że chyba normalnie mogę wyjechać do domu i np. następnego dnia go ubezpieczyć, ale w internecie piszą różne rzeczy...

#holandia #motoryzacja

[bystrygrzes]

@abcdefghijklmn8 panda z silnikiem 1.2 69 ps.
W miarę dynamiczna. Pali okolo 6 litrów. Silnik znany mechanikom. Części są bardzo tanie.

[Djelon]

@abcdefghijklmn8: przecież te 3 które wymieniłeś to ten sam samochód z tej samej fabryki tylko pod 3 markami. Bierz który ci się bardziej podoba.

W momencie wyjechania na drogę musisz mieć ubezpieczenie, tzn formalnie w tym samym dniu kiedy nastąpiła rejestracja pojazdu.

[abcdefghijklmn8]

@Djelon: dlatego jest ukośnik i wybór między trojaczkami i Pandą.

Formalnie musi być ubezpieczony nawet jeżeli ktoś samochód by dostarczył do domu? Takie opcje są częste, a raczej nikt wiedzieć nie musi. + biorąc samochód z komisu oni chyba nie rejestrują od razu tylko po dniu, dwóch czy coś, to jak to wtedy wygląda?

[Corum]

@abcdefghijklmn8: Jak przywiozą Ci laweta to nie musi być. Chyba ze to jakiś komis albo dealer to pewnie maja swoje.
Ps. Panda

[Djelon]

@abcdefghijklmn8: komisy mają ubezpieczenia komisowej za 55zl/miesiąc/samochód.

[abcdefghijklmn8]

@Djelon: Może niejasno oznaczyłem tag, ale sprawa dotyczy zakupu i "transportu" bez ubezpieczenai w Holandii, nie w Polsce.

[Djelon]

@abcdefghijklmn8: tak podejrzewałem ze to nie Polska z tym podatkiem drogowym. Tam może być inaczej z tym ubezpieczeniem.

[straszny_kameleon]

@abcdefghijklmn8: Jak to komis, to płacisz za auto i pewnie jest juz ubezpieczone na tydzien czy miesiąc... A jak nie jest, wykupujesz ubezpieczenie na miejscu albo u swojego brokera. Wyobraź sobie ze jedziesz nieubezpieczonym i rozwalasz ferrari ktore jedzie zgodnie z przepisami...
A z tych "aut" ktore podałeś to same z A-klasy, czyli zabawki do przemieszczania się. Tylko panda jest z segmentu B. Nawet bym sie nie zastanwiał jesli to zbior

[atlantycki]

@abcdefghijklmn8: na dzień rejestracji pojazd musi być ubezpieczony, bez polskiej rejestracji nie możesz wyjechać na drogę i bez znaczenia są słowa handlarzy że można jechać autem na niemieckich blachach.

[Qwertyy96]

Fiat Panda 2generacji. Mój Tata taką ma od 2006roku (1 właściciel aż do dziś). Silnik 1.1 benzynka w bezobsługowy tak naprawdę. Ma nalotu 200tyś z hakiem i nic się nie dzieje, ja osobiście polecam. Części do tego auta są tanie i dostępne. Każdy mechanik zna ten wóz więc nie ma problemu z naprawami. 1.3 diesel przy przebiegu koło 200tyś staje się problematyczny więc ja bym unikał. Najlepiej jak byś chyba poszukał wersji

[Qwertyy96]

@Qwertyy96: Jeszcze z wad to korodują progi (myśmy dwa już wycięli i wstawili) ale podłoga zdrowa. Akurat to da się łatwo zweryfikować przy kupnie czy auto jest podgnite.

[Tuff]

@abcdefghijklmn8: Przecież ubezpieczenie załatwiasz w kilka minut online albo telefonicznie. Nie wolno jechać po drodze publicznej bez ubezpieczenia lub przeglądu

[marianoitaliano]

@abcdefghijklmn8: ale takie ubezpieczenie załatwisz na telefon od ręki, albo przez internet