Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jeszcze dwa lata temu myślałem, że wypłata rzędu 10k to piękna sprawa aktualnie uważam, ze musiał bym zarabiać miesięczne z 20k a i tak potem było by mało…
Nie uśmiecha mi się odkładać 1,5roku na nowe auto:(

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #618cf4b0412b5f000aa8c473
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Przekaż darowiznę
  • 14
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie napisałes najważniejszych rzeczy. Gdzie mieszkasz (Miasto / Wieś), jeśli miasto to jak duże?. Kto jest właścicielem nieruchomości w której mieszkasz (Ty/Bank/Janusz któremu płacisz za wynajem). Czy masz jakieś inne koszty stałe? W skrajnej konfiguracji te 10k to niestety może okazać sie malutko. Miedzy 10k a 20k już jest duży skok jakości życia. Niestety miałem tylko chwilową taką przyjemność i przez lenistwo spadłem do 10k. Nie polecam.
32: @AnonimoweMirkoWyznania: Ludzie nadal myślą, że 10k netto to jest jakieś niewiadomo jakie pieniądze, bo zapomnieli że to już nie 2010 rok. Może jak dwoje ludzi tak zarabia + ma dom po rodzicach, to jest to faktycznie coś na czym można budować. Generalne to pieniądze za jakie można godnie żyć, odkładać, nie martwiąc się jakoś wybitnie o nic poza ew. stratą pracy, ale nazywanie tego bogactwem jest nadużyciem dla ludzi
MeksykańskaOślica: xD zakładam, że te 10k to netto. Czyli 2,5x więcej niż średnia krajowa. Po prostu apetyt rośnie w miarę jedzenia. Ja zarabiam podobnie i chciałbym więcej, ale jak sobie pomyślę, że jeszcze 4 lata temu zarabiałem z 2,5k na rękę i jeszcze mi zostawało to trochę mnie to otrzeźwia i wiem, że żyję na wyższym poziomie. Wiadomo, że ceny urosły, ale bez przesady. To nadal jest sporo. Może warto trochę