Wpis z mikrobloga

@LetMeStay: wziąłeś pod uwagę to ze interpretujesz te „sygnały” po swojemu? Miałem podobna sytuacje tylko z mojej strony, takiej nadinterpretacji nigdy nie słyszałem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@LetMeStay: @HASSAN_: Ogólnie są dwa sygnały, które mają znaczenie: łatwość i częstotliwość nawiązywania kontaktu fizycznego (test przy spacerze: oddalasz się od niej i przybliżasz w wolny, ledwo zauważalny sposób (nie chodzi o to byś chodził jak krab lol) - w jaki sposób ona koryguje dystans (ergo im bliżej ciebie tym lepiej); oraz ilość czasu jaką ci poświęca - jeżeli 80% musisz sam zabiegać o kontakt, umawianie się to
  • Odpowiedz
Jakbym widziała mojego byłego. Jednego dnia mówił, że kocha, a drugiego po całym dniu nie odzywania się pisał, że może jednak nie powinniśmy razem być¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@LetMeStay mało kiedy tak jest, zazwyczaj w tym samym czasie jest 5 innych na Twoje miejsce i akurat straciła zainteresowanie.
Jak ma byc to będzie bez większych hocków klocków
  • Odpowiedz
@LetMeStay: W języku dorosłego mężczyzny nie istnieje jakie pojęcie jak „mieszane sygnały”. To jest domena beciaków. Zapraszasz kobietę do kina / restauracji / spacer? Raz nie może? Zdarza się. 2 raz to samo? Next. Nauczcie się ze z kobietami trzeba konkretnie beciaki XD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 11
@Urajah: czyli 99% przypadków to its over dla chłopa ( ͡° ͜ʖ ͡°) Co słyszę od znajomych którzy z kimś próbują się umówić to "co chwilę muszę ja pierwszy pisać, ostatnio niby nie mogła się spotkać bo babcia jest chora" itd. A od różowych to "chlip chlip czemu jestem sama" a wokół kilka facetów, ale to nie ten xD #!$%@? czasy
  • Odpowiedz
@LetMeStay: no tak, bo jak napisała "dzięki, hehe" to od razu znaczy, że ma obowiązek z kims być, a jak śmie umawiać się z innymi albo po prostu mieć inne ciekawe zajęcia to łajza. Nie każdy #!$%@? się od pierwszego wejrzenia, co więcej lepiej się nad tym wszystkim dobrze zastanowić, bo to nie wybór chipsów w sklepie. Inna sprawa, że najlepiej od razu wspomnieć o intencjach.
  • Odpowiedz