Wpis z mikrobloga

@prze_galant: Oczywiście że potrafię :D Jednak Lewis pogrąża się w swojej hipokryzji z wyścigu na wyścig. Już Toto wystarczająco pojechał po Bottasie, którego na domiar złego Daniel wyspinował. Nie mówi się tak o partnerach zespołowych. Mógł powiedzieć cokolwiek innego, a tutaj wyszło na to że Lewis przegrał przez to że Bottas słabo ruszył. HAM jest znakomitym kierowcą i tylko głupiec by sie z tym stwierdzeniem kłócił. Jednak coraz częściej winę zrzuca