Wpis z mikrobloga

#swtor

Mam nielichy problem z tą grą. Gram w nią z przerwami od 2012/2013 roku i odpalam tylko po to, żeby zrobić kolejnego alta (aktualnie 17) i zatopić się w kampanii 1-50 lvl. Później z trudem dochodzę do końca dodatków i odechciewa mi się grać.

Niby każdą postać dobijam do 306 ilvl ale endgame mnie zwyczajnie nudzi i jedyne co trzyma mnie w tej grze to fabuła i osadzenie gry w świecie SW. Nic innego.
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MyPhilosophy: Oj, zgadzam się. Fabuła, scenariusz, dialogi, dubbing w poziomach 1-50 są najlepszymi z jakimi się spotkałem w grach. Przecież jak dla mnie historia np. Sith Inquisitora jest genialna. Pokażcie mi drugiego takiego bad-assa w grze ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zresztą w każdej innej postaci też jest coś ciekawego. Po lvl 50 te historie chyba są wspólne, o ile dobrze pamiętam.
  • Odpowiedz
@TyskiDaro: Tak, dodatki mają już wspólną dla wszystkich.

I o ile przechodząc je 1/2/3 razy jest spoko, to robiąc wiele altów bez kupowania datacronów to męka ogrywać te dodatki kolejny raz.
  • Odpowiedz