Mam nielichy problem z tą grą. Gram w nią z przerwami od 2012/2013 roku i odpalam tylko po to, żeby zrobić kolejnego alta (aktualnie 17) i zatopić się w kampanii 1-50 lvl. Później z trudem dochodzę do końca dodatków i odechciewa mi się grać.
Niby każdą postać dobijam do 306 ilvl ale endgame mnie zwyczajnie nudzi i jedyne co trzyma mnie w tej grze to fabuła i osadzenie gry w świecie SW. Nic innego.
@MyPhilosophy: Oj, zgadzam się. Fabuła, scenariusz, dialogi, dubbing w poziomach 1-50 są najlepszymi z jakimi się spotkałem w grach. Przecież jak dla mnie historia np. Sith Inquisitora jest genialna. Pokażcie mi drugiego takiego bad-assa w grze ( ͡°͜ʖ͡°) Zresztą w każdej innej postaci też jest coś ciekawego. Po lvl 50 te historie chyba są wspólne, o ile dobrze pamiętam.
@MyPhilosophy: Ja wróciłem po 4 latach, bo przez przypadek zobaczyłem na yt odnowione trailery do swtor. I tak jak ty kolejną postać robię (Juggernaut).
Mam nielichy problem z tą grą. Gram w nią z przerwami od 2012/2013 roku i odpalam tylko po to, żeby zrobić kolejnego alta (aktualnie 17) i zatopić się w kampanii 1-50 lvl. Później z trudem dochodzę do końca dodatków i odechciewa mi się grać.
Niby każdą postać dobijam do 306 ilvl ale endgame mnie zwyczajnie nudzi i jedyne co trzyma mnie w tej grze to fabuła i osadzenie gry w świecie SW. Nic innego.
I o ile przechodząc je 1/2/3 razy jest spoko, to robiąc wiele altów bez kupowania datacronów to męka ogrywać te dodatki kolejny raz.