Wpis z mikrobloga

#programowanie jeżu jak ja uwielbiam być nic nieznaczącym trybikiem b2b na kontrakcie. jak mnie wyrzuca z dnia na dzień to za dwa dni będę miał kolejna umowę.
Nie przeżywam ludzi w robocie, kto co robi, koko lubię, kto mnie #!$%@?. Zwyczajnie bardzo nie gadam z nimi, za rok czy dwa i tak się pożegnamy.
W #!$%@? staranie się dla firmy, nawet nie jestem ich pracownikiem.
Może i nie mam multisportu ani owoców w czwartki. Ale mam tyle pieniędzy, ze mogę se to kupić.
Non stop można się rozwijać, tyle rzeczy co zobaczę w ciągu 2 lat to ty na etacie nie zobaczysz przez 15 lat.
Mogę sobie podróżować, i robić inne rzeczy które mi się podobają. Czasami nawet trzeba gdzieś obowiązkowo poleciec. Doskonała okazja żeby poznać inne kultury
  • 4
Nie przeżywam ludzi w robocie


@happy3dprints: to jest najpiękniejsze

mnie po 2-3 latach już ludzie zaczynają denerwować, ale cyk zmiana pracy i mam znowu czystą kartę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

nie denerwują mnie te wszystkie karierowicze czy inne konfidenty, bo mam świadomość, że zdążą zrobić max kilka krzywych akcji i mnie już dawno nie będzie
@happy3dprints: ja od jakiegoś czasu podchodzę do pracy bez emocji. Trochę się tylko cykałem, że nie przydzielą mnie do jakiegoś projektu w ciągu pierwszych dwóch miesięcy na ławie, ale teraz jak już projekt jest to robię swoje, nie przeżywam bajzlu organizacyjnego u klienta i tyle.

A, i od grudnia wjeżdża B2B z miesięcznym okresem wypowiedzenia. Umowa o pracę nie uwiąże mnie na 3 miesiące w razie jakbym się zasiedział.