Wpis z mikrobloga

#mirkowyzwanie

Oto zadania jakie dostałem

1. Przerób swoje ubrania na jesienną porę.
2. Przygotuj samochód na zimę: umyj, posprzątaj w środku, odkurz, zakonserwuj uszczelki, umyj felgi. Przygotuj zimowe opony, aby w niedługim czasie je wymienić.
3. Zrób bukiet z różnych liści i w różnych kolorach.

Wiem że po czasie ale i zapewne dostane bana ale nie jest to ważne mirasy. Mamy to!
Wybrałem opcję numer dwa, która musiała się jednak nieco rozszerzyć o... Zdobycie samochodu.
Co prawda poruszałem się nim już jakiś czas ale w końcu zmotywowało mnie to do uregulowania jego kwestii własności. Co prawda jeszcze nie całość ale jestem na dobrej drodze.

Jako że ostatnie tygodnie to piekło jestem zadowolony że udało mi się go umyć, zrobić trochę w zawieszeniu i skrzyni bo zgubiła się piątka ;D (tu z pomocą mechanika), odrobinę elektryki (prostej więc sam). Nowy akumulator i takie tam. Lista w sumie jest długa.
Opony całoroczne Nokiany bo póki co jeszcze i tak nie wybieram się w trasy.
Pomalutku przywracam strzałę do życia i jestem cholernie zadowolony z postępów.

A i ta murska skrobaczka o której się tu czasem pisze to kocur i polecam jak #!$%@?!

Zdjęcie poglądowe w komentarzu bo muszę dokleić z telefonu. (może być za jakiś czas bo zdarza mi się w pracy nie mieć zasięgu ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°))
  • 6
@umiarkowany_ekstremista: O panie, tez miałem peugeota 206 z silnikiem 1.4. Wymieniłem komputer silnika, świece, cewkę zapłonową, czujnik stopu i pare innych rzeczy. Na koniec posiadania go, złamał mi się kluczyk w drzwiach więc musiałem wymontować stacyjkę i odpalać na śrubokręt, zacinał się rozrusznik aż w końcu się spalił, tak jak instalacja elektryczna i z miłych wspomnień zostało tylko to jak jechałem i nagle za mną pojawiła się ogromna chmura dymu a