Wpis z mikrobloga

via Android
  • 0
@Decode Mieszkałam 8 lat w Krakowie. To jest teren prywatny tak swoją drogą. Ludzie tam czasami spadają z góry i się topią. Wapienie, jeziorko i te sprawy. :)
  • Odpowiedz
@gusinka Ja z Krakowa nie jestem, a to miejsce jest podobno publicznym miejscem wartym do zwiedzenia mało obleganym ()

Tak w kąkuterze napisali i ja uwierzył.
Chyba by nikomu nie polecali prywatnych miejsc i nie dozwolonych do wejscia, aby zwiedzać xd
Ale moge sie mylić.

@gusinka a co myślisz o nurkowaniu?? W Krakowie też jest, bys sobie moze jakies podwone swiaty zwiedziła.
Na swoj sposób to tez jakas
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Decode Mogłabym nurkować, gdzieś gdzie woda jest całkowicie przejrzysta. Dodam też, że boję się ryb, szczególnie tych słodkowodnych.
  • Odpowiedz
@gusinka one cie nie będą ruszać.
Jesteś od nich większa, poza tym one takie glupie nie są. Nie zmieszczą cie nawet w pysku, wiec to bez sensu.

One jedynie wędkarzy atakuja, ale dlatego, ze zrobili im krzywde haczykami itp, wynika to z walki o życie. A tak sobie po prostu będą pływać obok ciebie.

Bardziej bym na twoim miejscu bal sie wegorza europejskiego, ktory moze wystepowac w polskich wodach.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Decode Ja to wiem, tu bardziej chodzi chyba o sam wygląd. Ten węgorz też wygląda przerażająco.
Dla ciekawostki, ludzie boją się czasami nawet koszyków sklepowych. XD I serio, miałam z tym do czynienia.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Decode Może kiedyś. :D I to musi być przejrzysta woda. Ja nawet Bałtyku nie lubię. Nie dlatego, że zimno tylko dlatego, że woda jest dla mnie brudna. XD
  • Odpowiedz