Wpis z mikrobloga

Wracam sobie dzisiaj z #wroclaw najdłuższym parkingiem w Polsce #pdk i oczywiście jest korek, auta przede mną rozpędzają się i hamują, stoją i znów ruszają. Więc ja jadę z odstępem od nich l, ciągle te 10km/h, żeby nie hamować ani bezsensownie przyspieszać i widzę w lusterku jak gościu drze morde i macha na mnie rękoma, po czym wyprzedza mnie prawym pasem, zjeżdża na lewy i staje w korku, bo jak to tak może być odstęp od innych, trzeba trzymać się dupy xD

#logikaniebieskichpaskow #polskiedrogi
Atypical - Wracam sobie dzisiaj z #wroclaw najdłuższym parkingiem w Polsce #pdk i ocz...

źródło: comment_1635958366eB40pr7Lydbq7Ystitz17V.jpg

Pobierz
  • 57
  • Odpowiedz
@Atypical: Ostatnio miałem podobną sytuację, tyle że przy prędkości powyżej 100 km/h i debil dosłownie na centymetry wjechał przede mnie z prawego pasa. I cały ten cyrk i ryzyko karambolu tylko po to, żeby jechać parę metrów bardziej z przodu w korku.
  • Odpowiedz
@Murasame: Kiedyś miałem taką sytuacje na bramkach w Katowicach. Podjeżdżał na luzie, z przodu 20mdo auta. Z lewej #!$%@? ostro jakiś szczeniak Octavią Rs aby wbić się przede mnie. Niestety, było mokro i auto cudownie nie zatrzymało się, tylko wbił w samochód stojący przede mną.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 77
@Atypical: widzisz Januszu, nie rozumiesz, że w korku lepiej zachować mniejsze odstępy, bo sztucznie wydłużasz korek, co może mieć również swoje konsekwencje. Ja dla odmiany takich Januszy jak ty wyprzedzam i widzę we wstecznym jaki czerwony na mordzie się robi, mało żyłka nie pęknie.
  • Odpowiedz
Dlatego ja zawsze w takiej sytuacji jadę sobie na chillu prawym pasem płynnie z ciężarówkami zamiast tej szarpanki na kewym, a najczęściej na koniec i tak ląduję kilka samochodów do przodu.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 71
@prnppp: jak sobie na spokojnie usiądziesz i pomyślisz to może dojdziesz do tego, że jeśli 10 samochodów stoi, potem po kolei ruszają, rozpędzają się do 20 km/h i 200m stają będą stały dłużej niż 10 samochodów jadących 3-5km/h ale nie muszących co chwilę ruszać i się zatrzymywać.
  • Odpowiedz
@Atypical: Ja swego czasu jeździłem Fabią w TDI, która pozostawiona na 1. biegu sama jechała ok. 15-18 km/h i trochę miałem problem z takim toczeniem się 10 km/h, bo musiałem ciągle dusić sprzęgło.
Choć nigdy na tyle, żebym się tak irytował i miał jakikolwiek problem do kogoś jadącego te 10 km/h przede mną. Ot, no tak się składało, że akurat mój samochód nie był w stanie tyle tak łatwo jechać i
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@Atypical: jak ja nienawidzę #!$%@? cwaniaków.
Nie żeby coś ale 99% przypadków to skoda octavia w kombi lub seat Leon za którym idzie czarna chmura.

Jest duży ruch na autostradzie, jadę prawym pasem około 110kmh, widzę że za 200-300m jest tir, więc będę chciał go wyprzedzić. Redukcja na 4, gaz. Patrzę w lewe lusterko, jedzie seat, mam już około 130kmh, patrzę znowu, odległość się zwiększyła. Lewy kierunek, powoli zmieniam pas, nagle
  • Odpowiedz