Wpis z mikrobloga

Hej, potrzebuję porady kogoś mądrzejszego, właśnie wprowadzam się do nowego mieszkania i znalazłam się w takiej nieprzyjemnej sytuacji:
Stolarz miał 10 tygodni od ostatecznego pomiaru na zakończenie pracy, termin ten minął 21.10 więc jest już 2 tygodnie po terminie i dalej nie jest w stanie określić kiedy zacznie. Zapłaciliśmy zadatek 22k i gdybyśmy poszli do sądu to uzyskalibyśmy 2x zadatek ale potrwało by to pewnie ponad rok i zostalibyśmy bez mebli.
Co robić?
#porady #stolarstwo #problemypierwszegoswiata
  • 4
@nadziewana nie wiem jaki jest dany wykonawca, ale sam wiem, że czasem świat się sypie a terminy lecą jak jest się samemu w działalności bez pracowników. Jedna osoba nie nadgoni prac. Jeżeli masz umowę na wszystko a meble masz jakoś w częściach, salon kuchnia itp. to ja bym mu rozpisał harmonogram co jest na już a co może poczekać. Jak poda jakiś realny termin to ja bym poczekał. Inaczej zgodnie z umową