Wpis z mikrobloga

Jakbyście chcieli doradzić guralowi gdzie mógłby się zatrudnić po zakończeniu kariery patostrimerskiej, to co byście polecili? Jako pomocnik na budowę chyba raczej się nie nadaje, bo nie ma kondycji i by padł po 12 godzinach ciężkiej pracy. Dobra opcja na dorobienie paru złotych to dostawca w glovo itp ale jednak też trzeba mieć trochę kondycji, żeby coś zarobić. Poza tym miałby problem z dojazdami do Poznania, bo mieszka na jakimś zadupiu. Jedyna opcja to chyba jakiś zakład produkcyjny w okolicznym miasteczku, albo może pomoc kuchenna, ale w małych miastach na zadupiu raczej nie ma problemów z brakiem rąk do pracy, a biorąc pod uwagę umiejętności kulinarne gurala, to nawet jakby chciał zostać pomocnikiem, musiałby się jeszcze trochę podszkolić. W dużym mieście na pewno byłoby mu łatwiej znaleźć pracę i wtopić się w tłum, ale osiedlił się na wsi zabitej dechami, bo myślał, że już do emerytury będzie siedział na fotelu i walił digi dongi.
Co byście mu doradzili, gdybyście mieli udzielić życzliwej rady bez hejtu? Zdjęcie poniżej z czasów jak ściemniał, że ciężko pracuje na budowie, ale trudno było mu wymyślić co może tam robić, więc cały czas mówił, że belki nosi xD To jakoś było krótko po wielkim powrocie, jak już miał być family friendly content bez przeklinania. Jak się skończyło wszyscy wiemy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#gural #patostreamy
O.....r - Jakbyście chcieli doradzić guralowi gdzie mógłby się zatrudnić po zakończen...

źródło: comment_1635870465va9sANqcjOBOhrSPjK5fvF.jpg

Pobierz
  • 9
Co byście mu doradzili, gdybyście mieli udzielić życzliwej rady bez hejtu?

Ale co doradzać typowi, który nie ma ani wykształcenia zawodowego ani doświadczenia? On ma jakiś wybór w ogóle? Może wybrzydzać? Jedyne co mu zostało, to jechać do Reichu.
@Rafonixkozak2008Pl: Taa, zwłaszcza z elektrycznego grilla. Dobrze przyrządzone mięcho powinno rozpływać się w ustach, a skrzydełka gurala są suche jak podeszwa od buta ¯\_(ツ)_/¯ Nie jadłem ich, ale nie raz widziałem na streamie jak się z nimi męczy, żeby pogryźć ()/ Gural po prostu bierze randomowe skrzydełka, posypuje je randomową przyprawą do skrzydełek, wrzuca na nierozgrzanego grilla i zdejmuje kiedy mu się o nich przypomni. Nie pomyśli