Wpis z mikrobloga

Bo w przypadku urodzonych pacjentów szansa na taką sytuację, że mamy jednego człowieka pasożytującego na drugim i ratowanie zdrowia/życia drugiego wiąże się z odłączeniem od niego (i zarazem śmiercią) pierwszego jest niezwykle mała? Co najwyżej bliźnięta syjamskie można by pod to niekiedy podpiąć. Kobieta w ciąży wraz z płodem funkcjonuje inaczej niż kobieta nie w ciąży czy mężczyzna, dlatego wymaga innego podejścia.


@BotGirl: Co roku masa ludzi umiera ponieważ nie
  • Odpowiedz
@Filipterka25: No, dokładnie! I do tego za taką donację krwi to się chociaż czekoladę dostanie (a później zniżki na komunikację albo nawet jeżdżenie za free), a częste rozwalenie sobie organizmu i/lub gospodarki hormonalnej oraz nieprzespane noce to już tylko uśmiech bąbelka i hajs na utrzymanie go ma wynagrodzić ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Filipterka25: Maria Kaczyńska z Moniką Olejnik #!$%@?ły od rzeczy w Pałacu Prezydenckim o "nieistniejącym" kompromisie xD Nie wiem czemu część ludzi wypiera istnienie tego określenie i dyskusje, które przez lata miały miejsce. Jak dzieci, które zasłaniają oczy i myślą, że wtedy problem zniknie.
  • Odpowiedz
Maria Kaczyńska z Moniką Olejnik #!$%@?ły od rzeczy w Pałacu Prezydenckim o "nieistniejącym" kompromisie


@SkrytyZolw: Tak.

Nie wiem czemu część ludzi wypiera istnienie tego określenie i dyskusje, które przez lata miały
  • Odpowiedz
@Filipterka25:

Mówisz o katolikach którzy usilnie #!$%@?ą że nikt przez ich regulacje nie umrze, czy innych debilach, np. tych nie rozumiejących że zakaz aborcji zmniejsza przyrost naturalny?


Chłopie, ale o czym Ty w ogóle piszesz XD Ja popieram aborcję bez podawania żadnej przyczyny i brzydzi mnie to co #!$%@?ą nasze rządy w tej kwestii. W żadnym momencie nie wypowiadałam się na temat sensowności skonstruowania kompromisu aborcyjnego. Jedynie zwracam uwagę na
  • Odpowiedz
@Filipterka25: Widzę, że nie umiesz odpuścić i przyznać, że cię emocje poniosły xD To na czarno, nie widzę sensu w takim bezmyślnym rzucaniu się na prawo i lewo, to niczego nie wnosi i do niczego w ten sposób nie dojdziemy.
  • Odpowiedz
Nie zgadzasz się ze mną? Czyli jesteś przeciwnikiem aborcji, to tym bardziej na czarno.


@SkrytyZolw: Logika godna gimbazy.

Nie cymbałko, nie zgadzam się z tym, że był jakikolwiek kompromis aborcyjny. Było jednostronne ograniczenie prawa do aborcji, bo zaczęto ustępować katolickiej hołocie, co od początku uważam za błąd (od początku byłem za tym, żeby nie wpuszczac klechów i katechetek do szkół, nie "zwracać" im ani piędzi ziemi, a Radio Maryja zamknąć
  • Odpowiedz