Wpis z mikrobloga

Witajcie drogie mamy!! Pisze do was, ponieważ potrzebuje pomocy. Jestem matką 14 letniej Asi. Ostatnio na urodziny poprosiła mnie o pieniądze. Byłam pewna ze chce sonie kupić jakiś ładny ciuch, w końcu to nastolatka i ma swoje potrzeby! Jednakże dwa tygodnie później znowu poprosiła mnie o wsparcie finansowe. Gdy zapytałam po co jej te pieniądze odpowiedziała żebym się nie wtrącała. Już wtedy powinna była zapalić mi się czerwona lampka, jednak stwierdziłam ze będę dobrą matką i dam jej te pieniądze. Następnego dnia usłyszałam ze z jej pokoju dobiegają krzyki i płacze. Zerwałam się na równe nogi i pobiegłam zobaczyć czy wszystko z nią dobrze. To co ujrzałam, przeraziło mnie. Córka, cała zapłakana waliła pięścią w klawiaturę laptopa i krzyczała „czemu dostałam tą j*baną cziczi”. Potem spojrzała na mnie i poprosiła o więcej pieniędzy, powiedziała że skoczy z mosty jak nie dostanie diluka.
Nie miałam pojęcia czym jest „diluk” czy tez „cziczi” jednak zabrzmiało to bardzo poważnie i bałam się o nią, wiec przelałam jej dodatkowe 200 zł. Pare dni później ta sytuacja powtórzyła się. Tym razem jednak było jeszcze gorzej. Wydarła się na mnie, ze dostała jakiś gówniany luk a nie diluka. Spytałam się jej co to ten diluk a ona powiedziała ze to jest mężczyzna jej życia i czeka aż wróci do domu bo dzieci płaczą.
W tym momencie wiedziałam ze to zaszło za daleko, czy moja córka wdawała się w relacje z obcymi mężczyznami i przekazywała im swoje pieniądze?!
Spytałam się jej kim jest ten diluk, ile ma lat i gdzie mieszka. Nie brzmi przecież jak osoba z polski! Ona odpowiedziała ze to najpotężniejszy rycerz w Mondstadt, sprawdziłam gdzie leży to miasto ponieważ nigdy o nim nie słyszałam ale wyskoczyła mi tylko jakaś gra komputerowa.
Wtedy zapytałam się czy diluk jest prawdziwy czy może chodzi jej o postać z gry. Ona krzyknęła ze diluk jest prawdziwy w jej sercu.
Zagłębiłam się w ten temat. Całą noc czytałam o grze która jak się okazuje nazywa się „Genshin impact” i zawiera w sobie mikro transakcje!! Skonfrontowałam moją córkę i bez skrupułów powiedziała mi ze wydała to wszystko żeby dostać diluka. W tym momencie zaczęła płakać i zamknęła mi drzwi przed nosem. Ja jako rozsądna matka postanowiłam skonfiskować jej laptopa i usunąć tę przeklętą grę która kosztowała mnie tysiąc złoty.
Ratunku!! Czy można odzyskać te pieniądze?
Pozdrawiam, Julia

  • 12
@KarmazynowyHefalump: @nekoenjoyer: @Jaqbasd-: @UltralightBeam: Ta gra to pierdółka, a nie grindownik. Nawet GTAO ma więcej grindu, choć też jest dość słaby. Nie mają porównania do klasyków gatunku. W Genshin Impact jedynym miejscem, gdzie można stracić dużo czasu są domeny z artefaktami, ale i tu grindowość jest ograniczona systemem energii. Tak, jest tutaj sporo mechanik uzależniających, ale grindownik z niej słaby.
@mat759: no tak, w GI nie farmisz trzy noce jeden artefakt, tylko trzy tygodnie. Tutaj ilości grindu są ogromne, a przez system dobowy są tylko rozbite w czasie. Człowiek myśli, że to tylko godzinka dziennie a po roku się zastanawia gdzie popełnił błąd w życiu.